×

Natalię i Jacka dzieli 21 lat. Mimo hejtu, jaki ich spotkał nadal są razem

Miłość zwyciężyła ponad wszystko? Natalię i Jacka dzieli 21 lat, ale mimo to tworzą udany i szczęśliwy związek. Choć nie było łatwo!

Natalię i Jacka dzieli 21 lat

Jacek nieustannie słyszał, że spotyka się z „młodą kozą”, natomiast koleżanki Natalii naśmiewały się z niej, że chodzi „ze starym facetem”. Głupkowate komentarze wzięły się z tego, że różnica między zakochanymi wynosi aż 21 lat. Mimo tego postanowili spróbować stworzyć związek.

Natalia miała ledwo ponad 21 lat, gdy poznała dużo starszego Jacka. Po raz pierwszy nawiązali kontakt 13 lat temu. Jacek był dla Natalii oparciem pełnym ciepła, dobrym słuchaczem pomimo, że miał ze sobą bagaż doświadczeń. Z kolei młoda kobieta była dla niego bardzo kobieca oraz uczuciowa, czuła wsparcie płynące od dojrzałego mężczyzny.

Jednak pomimo wielkiego uczucia postanowili się rozstać. Jak wspomina Natalia, to nie była najlepsza decyzja:

Po rozstaniu Jacek zniknął mi z oczu, bo wyjechał do innego miasta. Ja skupiłam się na nauce i pracy. Kończyłam kolejne szkoły i kursy, a w moim sercu była wielka pustka.

W końcu umówili się na randkę

Od rozstania minęło 6 lat, ale mimo to Natalii ciągle czegoś brakowało w życiu. Robiła kolejne kursy, realizowała się w pracy, poznawała kolejnych ludzi, ale w jej sercu była pustka. Kobieta postanowiła założyć Facebooka, choć wybitnie nie miała na to ochoty:

Nie miałam ochoty zakładać Facebooka. Strasznie się z tym ociągałam, ale ostatecznie posłuchałam trenera.

Jacek do dzisiaj pamięta kiedy jego była dziewczyna do niego napisała. O dziwo… szybko umówili się na randkę!

Napisała do mnie 31 grudnia 2014 roku i już następnego dnia zdzwoniliśmy się i umówiliśmy na randkę.

Nie ukrywa, że bał się tego związku, choć bardzo się cieszył, gdy ją zobaczył. Jacek czuł, że Natalia powinna związać się z kimś w swoim wieku, mimo to jego serce chciało inaczej:

Miałem wrażenie, że wciąż jesteśmy parą, że nigdy się nie rozstaliśmy. Wyjaśniłem Natalce, że przed laty usunąłem się w cień, bo chciałem żeby była szczęśliwa. Uważałem, że jest bardzo młoda, że ma prawo ułożyć sobie życie z kimś w jej wieku.

Kolejne starcie z krytyką

Dla wyjątkowej pary problemem była odległość. Jacek mieszkał w Lesznie, z kolei Natalia w Stęszewie. Mimo tego spotykali się regularnie, spędzali ze sobą masę czasu rozmawiając. Nie chcieli poruszać tematu ich wspólnej przyszłości, aby znów nie zapeszać. W pewnym momencie postanowili otwarcie przyznać się do swojego związku na przekór rodzinie czy znajomym.

Jednakże coraz bardziej bolała ich odległość. Natalia w 2016 roku postanowiła się przenieść do Leszna i mieszkać z Jackiem. Dodatkowo uśmiechnęło się do niej szczęście, albowiem udało się jej znaleźć pracę jako trenerka na miejscu:

Jestem trenerką, dostałam pracę w swoim zawodzie, zaczęłam poznawać ludzi, zaprzyjaźniać się z nimi. Bardzo szybko poczułam się w Lesznie jak w domu.

Teraz tworzą szczęśliwe małżeństwo

Jacek postanowił jednak scementować ich związek przysięgą małżeńską. Wybrał jednak zadziwiający moment na oświadczyny, albowiem zrobił to w trakcie wspólnej kąpieli. Natalia do dziś wspomina je z uśmiechem:

To były naprawdę zaskakujące oświadczyny. Wszędzie piana! Zamiast pierścionka wręczył mi płyn do kąpieli.. Pomyślałam, że żartuje…

Para pobrała się w 2017 roku i tworzą udany związek. Nie przejmują się już krytyką, bo są razem szczęśliwi. I nic więcej nie potrzebują w swoim życiu.

Każdy dzień jest dla nas świętem. Regularnie robimy sobie niespodzianki i umawiamy się na randki. Celebrujemy naszą miłość, bo naprawdę musieliśmy o nią zawalczyć

– przekonuje Jacek.

Natalia czasem żartuje, że ma „kochanego starego męża”. Jednak Jackowi to nie przeszkadza, a para robi wszystko, aby dbać o siebie nawzajem.

Źródła: leszno.naszemiasto.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować