Natalia Siwiec broni partnera zmarłej Anny Przybylskiej. „To dla mnie jakieś chory absurd”
Natalia Siwiec broni partnera zmarłej Anny Przybylskiej. Dla niej nie ma żadnych odcieni szarości, a wszystko jest przejrzyście jasne. O tym, że Jarosław B. miał wykorzystać 28-latkę w jednym z sopockim hoteli, w tym tygodniu pisały wszystkie media. Przykładny ojciec i wzór cnót – tak mówią o nim znajomi. Nikt z nich nie wierzy, że były piłkarz mógł zrobić coś takiego.
Wśród osób, które stają po stronie partnera zmarłej aktorki, jest Natalia Siwiec. „To dla mnie jakieś chory absurd”
W sieci od razu zawrzało, ale wiele osób stanęło po stronie Jarosław B. Nie chce im się wierzyć, że przez lata był idealnym mężem, doczekał się z Anną Przybylską aż trójki dzieci, a nagle miałby dopuścić się (jak opisuje poszkodowana) brutalnego gwałtu. Obrońcy Jarosława B. potwierdzili jedynie, że mężczyzna został zatrzymany. Nie wypowiadają się w mediach na temat sprawy, ale bezsprzecznie optują za tym, że jest niewinny.
Natalia Siwiec jest jedną z tych osób, która żarliwie broni i murem staje za swoim przyjacielem
Doniesienia z ostatnich dni to dla mnie jakieś chory absurd. Jarosław B. to jeden z moich najlepszych przyjaciół, właściwie rodzina. Człowiek, którego znam od lat z naprawdę przeróżnych życiowych sytuacji. Nie ma takiej możliwości, bym nagle uwierzyła, że zmienił się o 180 stopni i odpowiadał za przestępstwa seksualne! Jestem ostatnią osobą na tej planecie, która broniłaby faceta w takiej sytuacji. Stoję i zawsze będę stała murem za kobietami!!!!!!
Powinny bronić swojego dobrego imienia, ale tylko wtedy, gdy to co mówią jest prawdą. Nigdy z innych powodów, a tym bardziej materialnych. Znając kulisy tej sprawy i samego Jarka jestem pewna, że nie ma najmniejszej szansy, by zrobił on cokolwiek kobiecie, która by tego nie chciała!!!! Gdyby istniał choć procent szansy, że zarzucany mu czyn jest prawdziwy, nie miałabym nic do powiedzenia! Obiektywizm i szczerość (także wobec bliskich osób) to jedna z tych moich cech, które są równie brutalne, co wartościowe. Mam nadzieję, że sytuacja niebawem się wyjaśni i Jarek wróci do dzieciaków. Dobre imię i tak ma już zszargane.
CO SIĘ Z WAMI LUDZIE DZIEJE? DLACZEGO ROBICIE INNYM TAKIE RZECZY?
28-latka, która zgłosiła się na policję, zeznała, że została odurzona narkotykami i brutalnie wykorzystana
Z tego, co pisze Natalia Siwiec, jawi się opis mężczyzny, który nigdy by do tego nie dopuścił. Z całą pewnością wkrótce poznamy prawdę na temat wydarzeń, które miały miejsce w Sopocie, ale do tej pory musimy żyć w niewiedzy. Załóżmy, że 29-letnia początkująca modelka kłamie. Czy myślała, że to ujdzie na sucho? Warto na koniec jeszcze dodać, że pełnomocnik Jarosława B. zapewnia, że jego klient jest niewinny.
