Nastolatkowie pogrzebani żywcem. Horror na cmentarzu
Nastolatkowie pogrzebani żywcem wcześniej zostali poddani zróżnicowanym torturom, z gwałtem włącznie. Życie uratował im przypadkowy przechodzień.
Horror na cmentarzu
Do szokującego zdarzenia doszło w miejscowości Solna w Szwecji. Dwaj nastolatkowie, których nazwisk policja nie ujawnia, w sobotę późnym wieczorem zostali zaczepieni przez dwóch mężczyzn w wieku 21 i 18 lat, którzy chcieli sprzedać im narkotyki. Kiedy chłopcy odmówili, 21-latek i 18-latek zaciągnęli ich na pobliski cmentarz i przez 10 godzin torturowali i gwałcili. Następnie postanowili ich uśmiercić w możliwie jak najgorszy i najbardziej bolesny sposób.
Jak ujawniła gazeta Aftonbladet, której na podstawie rozmów z policją, udało się mniej więcej zrekonstruować przebieg zdarzeń, bandyci najpierw zgwałcili swoje ofiary. Następnie przez kolejne 10 godzin byli bici i cięci nożami po nogach. Potem oprawcy kazali im położyć się w wykopanym grobie.
Planowali zakopać ich żywcem. Gdyby im się udało, zwłoki chłopców odkryliby dopiero grabarze, zapewne w dniu pogrzebu, na okoliczność którego został wykopany grób.
Nastolatkowie pogrzebani żywcem
Na szczęście, wczesnym rankiem w niedzielę na cmentarzu pojawiła się osoba, odwiedzająca grób bliskich. Na widok tego, co się dzieje, natychmiast zawiadomiła policję.
Stało się to praktycznie w ostatniej chwili, bo chłopcy leżeli już w grobie, który bandycie zaczynali właśnie zasypywać. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, nastolatkowie byli jeszcze przytomni, ale w bardzo kiepskim stanie. Ciągle przebywają w szpitalu, już piąty dzień. Leczenie psychiatryczne potrwa zapewne jeszcze dłużej.
21-latek i 18-latek zostali szybko zatrzymani. Jak się okazało, obaj mają bogate kartoteki. Byli juz ścigani za kradzieże, posiadanie narkotyków i podpalenie.
21-latek dopiero co, bo w lipcu tego roku został skazany za atak przy pomocy koktajlu Mołotowa na budynek pewnej firmy. Ponieważ jednak czas spędzony w areszcie w oczekiwaniu na proces, został mu zaliczony na poczet kary, a w momencie ogłoszenia wyroku miał 20 lat, został wypuszczony na wolność. Gdyby miał wtedy ukończone 21 lat, to zgodnie ze szwedzkim prawem trafiłby do więzienia na 2 lata.
Wtedy koszmar dwóch niczemu niewinnych nastolatków w ogóle by się nie zdarzył…
Pojkarna grävdes ner levande i jordgrop under skräcknatten på kyrkogården, enligt uppgifter till Aftonbladet • Två häktadehttps://t.co/xK3Ucjf6uc pic.twitter.com/RiTNc4l8qa
— Aftonbladet (@Aftonbladet) August 26, 2020