Nastolatka urodziła martwe dziecko. „Mówili, bym po prostu wzięła paracetamol”
Nastolatka urodziła martwe dziecko przez opieszałość lekarzy. Z powodu braku jednego badania, maleństwo zmarło w łonie młodej matki.
Tragedia młodej mamy
Przez opieszałość lekarzy nastolatka urodziła martwe dziecko. Klaudia Cierpial nie mogła się doczekać aż urodzi swoją malutką córeczkę. Jednakże jej życie zamieniło się w koszmar. Straciła swoje maleństwo zanim te przyszło na świat.
18-latka pochodząca ze Szkocji powiedziała w rozmowie z The Daily Record:
Mieli osiem tygodni na uratowanie mojego malutkiego dziecka, ale nic z tym nie zrobili. Czułam się ciągle ignorowana, kiedy opowiadałam lekarzom o moim bólu.
Dziecko Klaudii było zdrowe w 20. tygodniu ciąży, ale sześć tygodni później nastolatka zaczęła odczuwać bolesne skurcze. Lekarze z Wishaw General sprawdzili bicie serca jej dziecka i poinformowali młodą mamę, że ciąża przebiega dobrze. Jednak nie wykonali badania USG brzucha, twierdzi Klaudia.
Później bóle były tak wielkie, że nastolatka nie mogła wytrzymać. Zadzwoniła więc po pomoc do szpitala, ale porada, którą otrzymała doprowadziła do śmierci maleństwa.
Nastolatka urodziła martwe dziecko
Początkowo Klaudia czuła łagodne bóle skurczowe przez około 10 dni. Później stawały się silniejsze i częstsze. W 28. tygodniu Klaudia obudziła się w środku nocy z nieznośnym bólem i zadzwoniła do szpitala Wishaw Maternity Triage, gdzie jak twierdzi, lekarze doradzili jej samodzielne leczenie paracetamolem.
Jak relacjonuje 18-latka:
Narzekałam na naprawdę silne bóle brzucha i powiedziano mi, żebym po prostu wzięła paracetamol, ale ból zaczął stawać się stały. W pewnym momencie stało się to nie do zniesienia około 5 rano, więc zdecydowałem się pójść do szpitala, ponieważ wiedziałem, że coś jest nie tak.
Podczas badania personel nie mógł wykryć bicia serca jej dziecka. Młoda mama otrzymała tragiczną wiadomość, że jej córeczka zmarła w jej własnym łonie z powodu nadmiernie skręconej pępowiny. Maya zmarła w brzuszku mamy mając zaledwie 28 tygodni. Zdruzgotani rodzice pochowali maleństwo na cmentarzu w Monklands.
Kobieta walczy o więcej badań
Po tragicznej wiadomości lekarze powiedzieli Klaudii, że jeśli w przyszłości zajdzie w ciążę, zostanie uznana za osobę wysokiego ryzyka i będzie pod ścisłą opieką do czasu porodu. Jednak kobieta nie poddaje się i chce walczyć o zmianę podejścia pracowników ochrony zdrowia. Żąda więcej badań oferowanych przyszłym matkom w następstwie swojej tragedii.
Nadmiernie skręcone pępowiny ograniczają wzrost płodu. Jest to także związane ze zwiększoną zachorowalnością płodu i można je wykryć tylko za pomocą odpowiedniego badania. W petycji wzywa NHS do dostarczania „kluczowych” informacji dla matek w okresie 20-40 tygodni ciąży, aby wykryć jakiekolwiek komplikacje i zmniejszyć ryzyko urodzenia martwego dziecka.
Klaudia Cierpial ma spotkać się z komisją zdrowia w Lanarkshire, aby omówić wyniki sekcji zwłok jej córeczki i planuje zająć się brakiem wykonanych badań.
