Narodowa kwarantanna zbliża się wielkimi krokami. Znamy wstępną datę

Narodowa kwarantanna to termin, przed którym aktualnie drżą wszyscy Polacy. Obywatele boją się powrotu sytuacji z początku roku, kiedy wszystkie dziedziny życia uległy zamrożeniu. Tymczasem statystyki pokazują, że najprawdopodobniej rząd nie zdoła uniknąć ponownego zamknięcia gospodarki.

Lockdown jest nieunikniony?

Epidemia koronawirusa w Polsce wciąż się rozwija w bardzo dynamicznym tempie. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki powiedział, że nadszedł ostatni moment na „wciśnięcie hamulca bezpieczeństwa”. Zgodnie z ustaleniami rządu, które zostały podane podczas wczorajszej konferencji, od poniedziałku wszystkie klasy, łącznie z nauczaniem wczesnoszkolnym przejdą na nauczanie zdalne. Taki stan rzeczy będzie obowiązywał co najmniej do 29 listopada. Oprócz tego, zostaną zamknięte baseny i siłownie. Z kolei imprezy sportowe mogą obywać się bez udziału widzów. Czeka nas także zamknięcie placówek kultury i sklepów w galeriach handlowych. Będą działały wyłącznie sklepy spożywcze, drogerie i apteki. Zamknięcie czeka także hotele. Od tej pory będą one dostępne wyłącznie dla osób podróżujących w celach służbowych. Jakby tego było mało, rządzący zapowiedzieli, że jeśli sytuacja epidemiologiczna nie ulegnie stabilizacji, to czekają nas kolejne obostrzenia, łącznie z całkowitą kwarantanną narodową.

Narodowa kwarantanna

Wszyscy Polacy obawiają się wprowadzenia kolejnego lockdownu. Większość przedsiębiorców wciąż nie otrząsnęła się ze strat, których doznała na początku roku, a tymczasem na horyzoncie pojawia się kolejna przeszkoda w postaci kwarantanny narodowej. Ponowne zamknięcie społeczeństwa w domach będzie wiązało się nie tylko z zamrożeniem gospodarki, ale także z zakazem przemieszczania się. Dla ogromnej części społeczeństwa oznacza to przekreślenie planów zawodowych. Okazuje się, że można precyzyjnie wyliczyć, kiedy dokładnie nastąpi zamknięcie kraju. Proste kalkulacje nie pozostawiają złudzeń, którego dnia rozpocznie się drugi już w tym roku lockdown.

Zgodnie z ustaleniami rządu w momencie, gdy w Polsce zostanie odnotowane więcej niż 50 przypadków na 100 000 obywateli, nastąpi lockdown. Jeśli liczba ta wyniesie 70-75 przypadków na 100 000, to czeka nas narodowa kwarantanna, obejmująca zakaz przemieszczania się. Biorąc pod uwagę, że w chwili obecnej populacja Polski wynosi 38,3 mln osób, już wczoraj przy 24 692 przypadkach, mieliśmy 64,46 zakażonego na 100 000 mieszkańców. Dziś ilość zakażeń sięga już 27 143. Nie ulega wątpliwości, że znaleźliśmy się już w przysłowiowej fazie bezpiecznika. Jeśli średnia liczba nowych zakażeń z 7 ostatnich dni wyniesie 26 900, zostanie przekroczona granica 70 zakażonych na 100 000 mieszkańców kraju.

Konkretna data

Mateusz Morawiecki zadeklarował, że narodowa kwarantanna może nastąpić już za 7-10 dni. W okresie 29 października – 4 listopada liczba zakażonych wyniosła 52,39 osoby na 100 000 mieszkańców. Tydzień wcześniej, między 22 a 28 października średnia wynosiła 35,98 zakażonego na 100 000 mieszkańców. Oznacza to, że w ciągu 7 dni wzrost wyniósł ponad 16. Statystyki jednoznacznie wskazują, że kwarantanna narodowa jest bardzo prawdopodobna. Możliwe, że rozpocznie się około 15 listopada i potrwa do początku grudnia. Specjaliści zauważają, że kwarantanna w okresie mikołajkowym oraz przedświątecznym jest raczej nierealna, ze względu na ogromne straty finansowe w handlu.