×

Julian jest najmłodszym dzieckiem na diecie. Mając 13 miesięcy, ważył prawie 20 kg

Mały Julian to najmłodsze dziecko na diecie. Kiedy miał zaledwie 13 miesięcy, ważył już prawie 20 kg. Jest na restrykcyjnej diecie – jednego dnia zjada 500 kcal. Jego rodzice długo szukali pomocy, ale na szczęście nad chorobą chłopca udało się w końcu zapanować.

Najmłodsze dziecko na diecie

Gabriela Knapik, mama Juliana, opowiada, że zaraz po porodzie, wszystko przebiegało wręcz podręcznikowo. Jej syn po porodzie ważył 3,5 kg i dostał 10 pkt w skali Apgar. Przez pierwsze 10 dni, nic nie zwiastowało problemów, z którymi zmagają się teraz.

Julian tył więcej niż inne dzieci

Po pięciu tygodniach okazało się, że Julian waży 5,5 kg. Lekarz śmiał się, że pani Gabriela ma turbo mleko. Wtedy jego waga nie wzbudzała jeszcze obaw lekarza i rodziców. Jednak po tygodniu, rodzice dostali skierowanie do szpitala. Julian w ciągu 7 dni przybrał na wadze 700 gramów. Inne dzieci tyją tyle w ciągu miesiąca.

Od porodu chłopiec był karmiony tylko mlekiem, więc na początku rodzice się nie martwili. Niestety badania potwierdziły, że Julian ma problem z tarczycą i powiększoną wątrobę. W tym samym czasie pani Gabriela zauważyła, że jej syn ma specyficzne rysy twarzy. Wtedy po raz pierwszy rodzice usłyszeli sformułowanie wygląd cushingoidalny.

Julian to najmłodsze dziecko na diecie

Po następnych badaniach okazało się, że Julian ma problem z innymi hormonami. Początkowo lekarze podejrzewali wrodzony przerost nadnerczy, ale dalsze badania wykluczyły tę diagnozę. Niestety nadal nikt nie wiedział, co dolega chłopcu. Lekarze zalecali obserwację i mówili, że Julian wyrośnie z takiego przybierania na wadze. W wieku 6 miesięcy ważył 11,5 kg.

Nie wiadomo co powoduje otyłość chłopca, jednak jej skutki są dla niego tragiczne. Julian ma niedoczynność tarczycy, atopowe zapalenie skóry, astmę, zmiany w budowie serca i nadciśnienie tętnicze. Jest na ostrej diecie redukcyjnej i do tej pory nie zna smaku słodyczy i słonych potraw. Rodzice karmią go co trzy godziny, według ściśle zaplanowanej diety.

Rodzice zmagali się ze złośliwymi komentarzami

Stan zdrowia Juliana sprawia, że rodzice mieli problemy z kupieniem zwykłych przedmiotów. Od kiedy mały skończył 8 miesięcy, musi nosić specjalne pampersy dostępne jedynie w aptece. Pani Gabriela miała również problem z kupnem odpowiednich ciuszków. Część z nich trzeba było szyć na wymiar. Podobnie z bucikami. Nie wspominając już o wózkach czy dziecięcych rowerkach. Rodzice musieli też poradzić sobie z nieprzyjemnymi słowami ludzi.

Wiele osób zaczepiało i obrażało ich synka. Dawali im „dobre rady”, żeby nie dawali jeść synowi, bo i tak jest za gruby. Pod jego zdjęciami pojawiały się niewybredne komentarze, że pani Gabriela robi dziecku krzywdę albo, że wygląda jak sumiątko.

Najmłodsze dziecko na diecie wraca do zdrowia

Na szczęście nad otyłością Juliana udało się zapanować. W kwietniu skończył dwa lata i jest bardzo radosnym chłopcem. Udało mu się nawet zrzucić 4 kg. Przy okazji jego diety, zmienił się sposób odżywiania całej rodziny:

Odchudzając Juliana ja w większości jadłam to, co on, nie było u nas niczego, czego on nie mógłby zjeść. Nawet mój mąż nauczył się gotować na parze, nie używać soli i kostek rosołowych, mimo, że je uwielbia

Może Cię zainteresować