5 najbardziej irytujących trendów modowych, jakie zawitały do Polski. Kto mógł wpaść na coś takiego?

Tak szybko, jak zmieniają się czasy, zmienia się również moda i nasze zainteresowania. Niektóre z nich będące na szczycie popularności, są jednak mocno irytującymi trendami. Jedyne co możemy zrobić, to przeczekać, aż one minął i mieć nadzieję, że szybko nie wrócą i nie zostaną zastąpione, czymś jeszcze bardziej powalającym.

Zobaczcie, czy Wy też jesteście przeciwnikami tych trendów.

1. Męski koczek

Wystarczy popatrzeć przez chwilę na ulicę, a zobaczymy, że co drugi Pan chodzi teraz w takiej fryzurze. Jeszcze rok temu, była ta straszna abstrakcja.

Męski koczek komponuje się najlepiej z wygolonymi bokami i bujną brodą. Czasy, kiedy była to fryzura damka, czyli tzn. „naturalny nieład na głowie” to już niestety przeszłość. Teraz dochodzą do tego obcisłe rurki, bluzki z dekoltem i makijaż męski „do szkoły”.

Tłum mężczyzn z kitkami/koczkami/kuleczkami sterczącymi na samiuteńkim czubku głowy jest niestety coraz większy. Kto jest za taką moda?

2. Informacyjny bełkot

Trzymać się obiektywizmu, czyli choćby nie wiadomo co, należy być bezstronnym i nieemocjonalnym dziennikarzem, który za nic w świecie nie wylewa z siebie potoku ostrej krytyki. To czytający ma być osobą, która oceni obiektywnie przedstawioną sytuację. Tak być przynajmniej powinno, ale jak jest naprawdę?

Otóż, w dobie internetu wszyscy jesteśmy dziennikarzami, a przedstawiane „fakty” nierzadko mają tyle wspólnego z prawdą co być powinno. Bezmyślni ludzie puszczają w eter za pośrednictwem Facebooka i innych portali niezweryfikowane treści. W efekcie człowiek dowiaduje się rzeczy, które tak naprawdę nigdy nie miały miejsca lub jest w nich tylko odrobina prawdy.

3. Fotografowanie jedzenia

Wiemy, że lubicie pochwalić się co jecie, gdzie i z kim jesteście, że stać Was na coś „droższego” za kasę rodziców, ale zastanówcie się, czy nie szkoda Wam, że ten żur wystygnie lub pokryje się zieloniutką, puchata pleśnią, w czasie gdy będziecie zajęci robieniem i publikowaniem zdjęć?

Jeszcze trochę i nową modą będzie robienie sobie selfie ze schabowym. Najśmieszniejsze jest to, że ten posiłek nie zawsze smakuje tak dobrze, jak wygląda. Mamy nadzieję, że ta moda szybko przeminie.

4. Dieta bezglutenowa

Moda zaczęła się od celebrytów, którzy twierdzą, że aby być fit należy unikać glutenu. Faktem jest, że gluten nie jest szczególnie wartościowym składnikiem odżywczym, ale nie ma absolutnie żadnych dowodów, że zdrowemu człowiekowi miałby on zaszkodzić czy też spowodować, że po odstawieniu tego białka gwałtownie schudniemy i poczujemy się o 15 lat młodsi.

Okazuje się też, że nieumiejętnie dobrana dieta może bardziej zaszkodzić niż przynieść jakiekolwiek korzyści. Tym bardziej że większość przetworzonych produktów pozbawionych glutenu jest bardzo uboga w minerały i witaminy.
Problem w tym, że wraz z nastaniem mody na bezglutenowe żarcie liczba osób nietolerujących ten typ roślinnych białek drastycznie wzrosła.

5. Odzież patriotyczna

Nie ma nic złego w pokazywaniu szacunku do swojej Ojczyzny, jednak paradowanie w narodowych barwach i symbolice staje się już elementem mody, którą łatwo zobaczyć na ulicy. Pewnych rzeczy nie powinno się ruszać, a już na pewno nie nadawać im innego znaczenia, niż miały oryginalnie.

W tej całej modzie na paradowaniu w koszulkach „Polski Walczącej” najgorsze jest, że miłośnicy tej odzieży rzadko znają historię własnego kraju. Prawdziwy patriotyzm nosi się w sercu, a nie na ubraniu.

Macie jeszcze jakieś swoje hity trendowe, które są równie irytujące dla Was? Podzielcie się swoją opinią!