×

Horban ostrzega przed powrotem obostrzeń. „Trzecia fala pandemii puka do drzwi”

Wygląda na to, że nadciąga trzecia fala pandemii. Ostatnie doniesienia nie są zbyt optymistyczne. Przestrzega przed tym prof. Andrzej Horban.

Tłumy na Krupówkach

W miniony weekend w Zakopanem tłum turystów wziął udział w spontanicznie zorganizowanej imprezie. Wiele osób bawiło się bez masek i nie przestrzegało dystansu. Zdjęcia i szokujące nagrania z Krupówek obiegły Internet.

Doszło do niemal 150 interwencji policji. Jak powiedział RMF FM rzecznik zakopiańskich policjantów Roman Wieczorek:

Przez całą noc powtarzały się burdy i awantury w pensjonatach czy hotelach, a na obrzeżach Zakopanego przy pensjonacie spłonął samochód. Było to prawdopodobnie celowe podpalenie. Doszło także do kilku zdarzeń drogowych. Była to noc pełna roboty dla policjantów z Zakopanego wspieranych przez policjantów z garnizonu małopolskiego.

Od poniedziałku te wydarzenia są szeroko komentowane przez różne osoby. Teraz głos w tej sprawie postanowił zabrać prof. Andrzej Horban.

Nadciąga trzecia fala pandemii? „Jesteśmy na najlepszej drodze”

Niestety służby sanitarne poinformowały, że widać zauważalny wzrost zakażeń. Występuje tutaj niebezpieczna korelacja z poluzowaniem obostrzeń. Oznacza to, że najpewniej znów czekają nas kolejne ograniczenia.

Profesor Andrzej Horban będący głównym doradcą premiera ds. Covid-19 nie pozostawia złudzeń – czeka nas trzecia fala pandemii. Jak powiedział w Radiu Zet:

Jesteśmy na najlepszej drodze, żeby ta trzecia fala do nas zawitała. Jeżeli będziemy mieli wariant brytyjski, a mamy już go, tylko do tej pory mieliśmy go w bardzo niewielkim odsetku, w tej chwili są pierwsze dane mówiące, że odsetek wariantu brytyjskiego rośnie. On się rzeczywiście łatwiej transmituje. Pod koniec tego tygodnia będziemy pewni, bo będziemy mieli dane nie z jednego źródła, tylko z trzech. Jeżeli to się potwierdzi, to można zapomnieć o dalszym rozmrażaniu gospodarki.

Profesor tłumaczy także, że jeśli tak dalej pójdzie, to bardzo szybko wrócimy do ograniczeń. W ciągu najbliższych dwóch tygodni zapadną kluczowe decyzje w tej sprawie.

Wzrost zachorowań to nie tylko wina nieodpowiedzialnych osób, ale także zachowania polityków. Co prawda Emilewicz tłumaczyła się z wyjazdu na narty, ale to nie pierwszy i zapewne nie ostatnie naginanie obostrzeń przez polityków.

Czy naprawdę tak wielkim problemem jest utrzymanie dystansu społecznego oraz nakładanie maseczki?

Źródła: www.fakt.pl, wiadomosci.radiozet.pl, www.bankier.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować