Na kogo zagłosował Bosak w II turze wyborów? Jego odpowiedź zaskakuje
Na kogo zagłosował Bosak w II turze wyborów prezydenckich? To pytanie nurtuje nie tylko wyborców Krzysztofa Bosaka, ale i tych kandydatów, którzy liczyli na jego poparcie. Odpowiedź polityka Konfederacji, której udzielił podczas rozmowy z Radiem ZET, zaskakuje.
Bosak wygranym tej kampanii?
Do walki o urząd prezydenta kraju stanęło aż 11 kandydatów. Ich potyczki przez wiele tygodni śledziła cała Polska. Wyniki I tury wyborów dla wielu okazały się sporym zaskoczeniem. Wiadomo, że zwyciężyć może tylko jeden kandydat, a o wejście do II tury powalczyć mogło dwóch. Ale również na pozostałych miejscach politycznej układanki wiele mogło się zmienić.
Ogromnym zaskoczeniem było bardzo niskie poparcie, jakie otrzymał Władysław Kosiniak-Kamysz. Przypomnijmy – na kandydata PSL zagłosowało zaledwie 2,36 proc. wyborców. Niektórych zapewne rozczarowała również ostatnia pozycja Roberta Biedronia, któremu udało wyprzedzić się jedynie konkurentów, którzy nie zdobyli nawet 0,5 proc. głosów poparcia.
Wyborców Szymona Hołowni z kolei rozczarował fakt, że ich kandydat nie dostał się do II tury wyborów. Ale jest jeden kandydat, który – choć zyskał wynik niższy od Hołowni – z I tury wyszedł zwycięsko. Wiele osób wskazuje, że ponad 7 proc. głosów dla Krzysztofa Bosaka, to bardzo dobry wynik. Ale szczególnie doceniono działanie młodego polityka podczas kampanii wyborczej.
Komentatorzy zauważyli, że to Bosak najlepiej poradził sobie podczas debaty telewizyjnej. Wielu chwaliło jego opanowanie i merytoryczne odpowiedzi. Z uznaniem wypowiadano się także o spotkaniach Bosaka z wyborcami.
Na kogo zagłosował Bosak w II turze wyborów?
Na poparcie młodego polityka, który zdobył zaufanie ponad 7 proc. wyborców, liczyli obaj kandydaci na prezydenta. Tyle że kandydat Konfederacji wcale swojego poparcia deklarować nie chciał.
Krzysztof Bosak zaznaczył, że podczas II tury wyborów odda ważny głos. Jednocześnie jako jedyny z kandydatów, którzy zdobyli wysokie poparcie wyborców, odmówił otwartego opowiedzenia się po jednej ze stron, chociaż dziennikarze mocno drążyli temat.
Nie inaczej było podczas Wieczoru Wyborczego w Radiu ZET. Ale i tym razem Krzysztof Bosak pozostał nieugięty.
Nigdy nie mam zamiaru ujawniać, na kogo głosowałem
– stwierdził polityk.
Kandydaci dystansowali się przez lata od naszych przekonań. To, co działo się przez ostatnie 2 tygodnie, to był teatr. Od jutra znów dla PiS będziemy najgroźniejszą konkurencją a dla PO – niepoprawni politycznie, których nie lubią
– dodał Krzysztof Bosak.
