Maciej Musiał uratował Kingę Dudę. Zachował się niczym rycerz na białym koniu
Młody aktor jest obecnie jedną z bardziej popularnych postaci show biznesu. Ostatnio Musiał gościł u Kuby Wojewódzkiego, gdzie opowiedział trochę o rozwoju swojej kariery. Pochwalił się także, że zdarzyło mu się uratować córkę prezydenta Andrzeja Dudy.
Świetlana przyszłość
Maciej Musiał największą popularność zdobył dzięki roli w serialu „Rodzinka.pl”. Wielu wątpiło w jego talent aktorski, ale ostatnio idzie mu naprawdę świetnie. Gra w spektaklu „Stowarzyszenie Umarłych Poetów”, wystąpił w serialu Agnieszki Holland na Netflixie, a już za jakiś czas zobaczymy go w najnowszej wersji „Wiedźmina”.
Musiał u Wojewódzkiego
Jak to zwykle bywa w programie Kuby Wojewódzkiego, poruszone tematy nie ograniczały się tylko do kolejnych sukcesów zawodowych aktora. Prowadzący zapytał go wprost o zeszłoroczne plotki o jego związku z Kingą Dudą.
Aktor przyzna, że widywał się z córką prezydenta, ale tylko jako znajomy. Z Kingą Dudą poznali się na imprezie u wspólnego znajomego. Z dziewczyną podobno nie łączy go nic więcej niż przyjaźń, ale Musiał u Wojewódzkiego opowiedział o sytuacji, w której uratował Kingę.
Jak książę na białym koniu
Młody aktor opisał niebezpiecznie wyglądające zajście:
Kiedyś szliśmy razem bulwarami i uratowałem ją. Szło dwóch pijanych gości, którzy się przepychali. Nagle jeden drugiego odepchnął i ewidentnie tamten leciał na Kingę. Wtedy ja stanąłem mu na drodze i odepchnąłem go barkiem
Prowadzący oczywiście obrócił całą opowieść w żart. Kuba Wojewódzki stwierdził, że Maciej Musiał swoim zachowaniem „ocalił Polskę”. Postawa Maćka jest godna pochwały, bo rzeczywiście, sytuacja mogła skończyć się mało przyjemnie.