×

Były płaci Marcie alimenty. Tytuły przelewów doprowadzają kobietę do łez

Okazuje się, że mściwość bywa bardzo pomysłowa. Rozwiedzeni mężowie swoją złość i frustrację rozładowują, mszcząc się na byłych żonach…w tytułach przelewów alimentacyjnych. Pojawiają się na nich adnotacje: „dla leniwego tucznika” lub „wieprzowi nie chce się pracować”. Jednak, jak wyjaśnia ekspertka, to może być strzał w kolano…

Mowa nienawiści w tytułach przelewów

Rozwód czy rozstanie ludzi, którzy kiedyś się kochali, rzadko przebiega w sposób harmonijny i pełen szacunku dla drugiej osoby. Najczęściej emocje biorą górę i nie cichną jeszcze długo po orzeczeniu rozwodu i zasądzeniu alimentów. Jak się okazuje, rozwiedzeni mężowie potrafią dawać upust swojemu rozgoryczeniu w bardzo pomysłowy sposób. Przekonała się o tym Marta, którą partner porzucił gdy tylko zaszła w ciążę. Już wtedy miotał pod jej adresem wyzwiska. Jak wspomina Marta w rozmowie z WP Kobieta:

Życzył mi, żebym zdechła

Kiedy ułożył sobie życie z nową partnerką, emocje nieco przycichły. Jednak, gdy tylko w nowym związku przestało się układać, wróciły ze zdwojoną siłą.  Mężczyzna źle przyjął decyzję sądu o podwyższeniu kwoty alimentów z 350 do 500 złotych. Różnicę 150 złotych pokrywa przelewami po 15 złotych każdy, opatrując je malowniczymi wyzwiskami: „dla leniwego tucznika” lub „alimenty, bo wieprzowi nie chce się pracować”. Jak ujawnia porzucona kobieta z dzieckiem:

Ostatnio cztery razy w ciągu godziny zrobił przelewy na taką kwotę, a ja za każdym razem je odsyłałam. Wiem, że wydał sporo na adwokata, aby uniknąć podniesienia kwoty i mam wrażenie, że przez to odreagowuje na mnie swoje frustracje. Wyzywa mnie od wieprzów, tuczników, pisze, że nie chce mi się pracować. Wcześniej byłam wściekła, wczoraj pierwszy raz od dawna doprowadził mnie tym do płaczu, bo wiem, że obrażanie mnie sprawia mu przyjemność, a dla mnie to bardzo przykre i poniżające.

Mściwe tytułu przelewów alimentacyjnych

Z kolei Agata, którą mąż zostawił z dwiema córkami, alimenty wprawdzie otrzymuje w terminie, ale za to opatrzone groźbami karalnymi. Jak ujawnia w rozmowie z WP Kobieta:

Pisze, że jestem zerem, że kiedyś zrobi mi piekło.

Kobieta nie reaguje w ogóle, bo boi się byłego męża, a kontaktu z nim nie chce do tego stopnia, że po rozwodzie zmieniła numer telefonu i trzyma go w tajemnicy przed byłym partnerem:

Długo mi zajęło, zanim uwolniłam się od drania i naprawdę nie chcę, żeby miał mój nowy numer telefonu. Moje córki mają komórki i może do nich dzwonić . Na co dzień mieszkamy z moimi rodzicami, więc oni otwierają drzwi, gdy były mąż przyjeżdża w odwiedziny do dzieci. Przeżywałam koszmar w małżeństwie i nie pozwolę sobie kolejny raz szargać nerwów.

Jak tłumaczy radca prawny Lucyna Szabelska, specjalizująca się w sprawach rozwodowych i alimentacyjnych, wyzwiska zawarte w tytułach przelewu są strategią na dłuższą metę nieopłacalną dla płatnika:

Jeśli alimenty na dziecko są zasądzone, to przelew bankowy musi być opatrzony właściwym tytułem. W przeciwnym razie nie zostanie uznany. Przykładowo, robiąc przelew za maj, należy napisać: alimenty za miesiąc maj.

W przypadku, gdy tytuł przelewu jest inny, może być podstawą do uznania, że alimenty nie są płacone i skierowania sprawy do komornika.

Źródła: kobieta.wp.pl

Może Cię zainteresować