Łukasz w ciężkim stanie został porzucony niedaleko szpitala. Mimo pomocy, nie przeżył

32-letniego Łukasza Grabowskiego z Białegostoku znaleziono mocno pobitego niedaleko szpitala w GLoucester na Great Western Road. Na jego ciele znajdowało się wiele ran – szczególnie dużo na głowie. Mężczyzna nie przeżył ataku. Nad tym, kto zadał ciosy od razu zaczęła pracować policją. Podejrzewanym był 38-letni Krzysztof S., który nie przyznaje się do winy.

32-latek pochodził z Białegostoku, ale mieszkał w Bristolu. Policja próbuje cały czas ustalić, co dokładnie przytrafiło się mężczyźnie

Stacja BBC podaje, że pobitego Polaka podrzucono pod szpital przed godziną 18 w dniu 21 listopada. Jego stan był poważny. Nie udało się go uratować.

Brytyjska policja ustaliła, że w zdarzeniu udział musiało brać czarne audi A7

Poza tym przy szpitalu kręcił się także srebrny mercedes estate i biały vauxhall vivaro. Do sieci trafiły zdjęcia tych pojazdów.

Są pierwsze zatrzymania

Policja zatrzymała w tej sprawie dwie osoby, które mogą mieć związek z tym, co się stało. Jedną z tych osób jest wspomniany wcześniej Polak. 38-latek mieszka także w Bristolu, jak ofiara. Drugą osobą zatrzymaną była 30-letnia kobieta z Newport, ale ona została już zwolniona z przesłuchań.

38-letni Krzysztof S. nie przyznaje się do winy. Policja nadal szuka osób, które mogły widzieć cokolwiek w momencie, gdy 32-latek był porzucany pod szpitalem i prosi o jakiekolwiek sygnały w tej sprawie.