×

Mocny atak na polskich chrześcijan. „Szkoda, że Maryja nie zrobiła aborcji”

Mocny atak na polskich chrześcijan to jeden ze skutków, trwających od kilku dni manifestacji. Protestujący niszczą miejsca kultu religijnego i atakują wiernych, chociaż to nie oni są odpowiedzialni za zmianę prawa aborcyjnego.

Mocny atak na polskich chrześcijan

Od 22 października tematem, który całkowicie zdominował polskie media jest zmiana prawa aborcyjnego. Zgodnie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, przeprowadzanie aborcji ze względu na rozpoznanie ciężkich i nieodwracalnych wad i upośledzeń płodu jest niezgodne z polską Konstytucją.

Ogromna część społeczeństwa nie zgadza się z wyrokiem TK i poprzez przedłużanie protestów pragnie wymusić na rządzących zmianę decyzji. Przeciwniczką zakazu aborcji jest także Lara Gessler.

Ludzie nie zważając na trwającą epidemią koronawirusa, tłumnie gromadzą się w poszczególnych miastach, aby wyrazić swój sprzeciw. Protesty nie mają charakteru pokojowego, lecz są nastawione na wyładowanie, drzemiącej w manifestantach agresji i frustracji. W Gliwicach doszło do skandalicznego wybryku, godzącego w uczucia religijne chrześcijan.

Na ścianie jednego z budynków w dzielnicy Ostropa pojawił się obrazoburczy napis: „Szkoda, że Maryja nie zrobiła aborcji”. O nieprzyzwoitym graffiti poinformowała na Twitterze jedna z urażonych nim osób. Jednocześnie kobieta wyraziła chrześcijańskie wsparcie dla grzeszników, którzy dopuścili się skandalicznego czynu.

Boże zlituj się nad nimi. Ludzie nie dajmy się temu zwariować. Dobro zawsze zwycięża.

Wierzący nie mogą zrozumieć, dlaczego w ich stronę kierowana jest agresja, skoro wyrok był decyzją Trybunału Konstytucyjnego, a nie zwykłych obywateli.

Ataki w całej Polsce

Dla katolików Maryja to matka Jezusa Chrystusa, syna Bożego. 8 grudnia Kościół katolicki wspomina ją poprzez uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Papież Franciszek niejednokrotnie zwracał uwagę, że Maryja jest pełna łaski i „obecności Boga”.

Nie ma w niej miejsca na grzech. To rzecz nadzwyczajna, ponieważ cały świat jest, niestety, skażony przez zło. Każdy z nas, zaglądając wewnątrz, widzi ciemne strony. Także najwięksi święci byli grzesznikami.

Zgodnie z art. 196 Kodeksu karnego, za obrazę uczuć religijnych grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dlaczego agresja uderza w Kościół?

Okazuje się, że obraźliwy napis na ścianie to niejedyny atak na chrześcijan, do którego doszło na skutek zmiany prawa aborcyjnego. W niedzielę rozwścieczone tłumy zaatakowały wybrane kościoły w całej Polsce. Na budynkach wymalowywano proaborcyjne hasła oraz obelgi w stosunku do PiS. Na fasadzie kościoła pw. Opatrzności Bożej w Warszawie pojawił się napis: „aborcja jest ok”. Obok niego podano numer telefonu do organizacji Aborcja bez Granic, zajmującej się zapewnianiem kobietom z całego świata dostępu do aborcji. Z kolei na budynku parafii św. Wincentego á Paulo w Otwocku napisano: „Bóg wam nie wybaczy” i „j***ć PiS”.

Aktów wandalizmu w Polsce było znacznie więcej. Trudno zrozumieć, dlaczego protestujący tak bardzo skupiają się na atakowaniu kościoła katolickiego. Zastanawiające jest, że przeciwników wyroku TK nie razi całkowity sprzeciw wobec aborcji świata muzułmańskiego. Przypomnijmy, że z roku na rok to właśnie islam staje się religią dominującą na świecie. Stopniowo zalewana przez muzułmanów Europa coraz częściej zgadza się na wdrażanie praw rodem z rzeczywistości islamskiej. W związku z tym, obserwowana obecnie batalia o aborcję w przyszłości może toczyć się w odwrotnym kierunku.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować