×

Kasia ujawnia kolejne szczegóły związku z Miłoszem. „Stosował wobec mnie przemoc w łóżku”

Kasia Dziedzic to była dziewczyna popularnego trenera personalnego – Miłosza. Jakiś czas temu mężczyzna ponoć brutalnie ją pobił, a ona postanowiła nagłośnić sprawę. Od tego czasu na jaw wychodzą coraz to nowsze fakty, dotyczące tej dwójki.

Przypomnijmy o tym, co właściwie spotkało Kasię Dziedzic:

Około godz. 21 zajrzałam do jego telefonu i przeczytałam niestosowne wiadomości, które wymieniał z klientką. Od jakiegoś czasu tłumaczył mi, że to zawodowe SMS-y, ale dotąd ich nie widziałam. Był kompletnie pijany. Zauważył, co robię i rzucił się na mnie… Zaczęłam uciekać, dobiegłam do łazienki, ale nie zdążyłam już zamknąć za sobą drzwi. I wtedy wiedziałam, że on mnie zatłucze

Fala krytyki

Początkowo cały hejt skupił się w sieci na Miłoszu, jednak teraz coraz więcej osób staje po jego stronie i nie wierzy Kasi. Młoda kobieta jest przerażona tym, co dzieje się w sieci w związku tą sprawą. Wyznaje, że sama jest osobą bardzo silną i tak bardzo jej to nie dotyka, bo ma oparcie w rodzinie. Jednak zastanawia się nad tym, co będzie, kiedy dotrze to do innych kobiet, które również są ofiarami przemocy domowej. Obawia się, że widząc jaka fala krytyki spadła na nią, po tym, jak ujawniła przykrą sytuację, która ją spotkała, inne poszkodowane będą bały się jeszcze bardziej i nie zrobią niczego, aby sobie pomóc.

Miała nadzieję, że się zmieni

Kasia wyznaje też, że bardzo szybko doszły do niej informacje, że Miłosz bywa agresywny, nawet wobec kobiet. Co więcej, zdawała sobie sprawę z tego, że jest kobieciarzem, ale cały czas miała nadzieję, że dla niej się zmieni. Była w nim zakochana więc sądziła, że z nią będzie inaczej.

Na początku między nami była bardzo duża chemia. No i chciałam mu wierzyć, że on nie jest tym złym. Po tym jak ja się dowiedziałam, że ona ma „psychopatyczne podejście do kobiet” i to jest cytat mojego kolegi, ja byłam nawet na tyle głupia, że pobiegłam do niego i mu to powiedziałam

Przemoc w łóżku

W czasie wywiadu z redaktorką Wirtualnej Polski, Kasia wyznała również, że Miłosz stosował wobec niej przemoc w łóżku:

Stosował wobec mnie przemoc w łóżku, myślałam, że tak musi być. Mówił, że to go podnieca. (…)Mówi, że podnieca go duszenie. Na pytanie redaktorki o to, czy ją samą to nie przerażało, odpowiedziała – No nie wiem. Ludzie w łóżku robią różne rzeczy. Nie zastanawiałam się nad tym za bardzo. Zgadzałam się, bo nie chciałam go stracić

Może Cię zainteresować