Żyje z dwójką dzieci w garażu, ponieważ ceny wynajmu tak drastycznie wzrosły, że nie stać ją na mieszkanie

Życie tej samotnej matki zmieniło się praktycznie z dnia na dzień, gdy w jej okolicy zaczęli kupować domy bardzo bogaci ludzi i czynsz zdrożał do 3000 dolarów za miesiąc! Z tego powodu Nicole Jones z Doliny Krzemowej została zmuszona do tego, aby zamieszkać w… garażu.

Nie mogła sobie pozwolić na taki wydatek, biorąc pod uwagę fakt, że ma dwójkę dzieci i jako kelnerka nie zarabia wystarczająco dużo, aby wynająć mieszkanie.

Płaci 1000 dolarów miesięcznie za to, że mieszka w czyimś garażu na niewyobrażalnie małej powierzchni.

I choć w jej 'mieszkaniu’ jest łazienka i kąt, w którym Nicole może przyrządzać posiłki, nadal nie jest to miejsce, w którym powinna wychowywać dzieci.

Gdy młoda matka zaczęła opowiadać o swojej historii i zwróciła uwagę na kryzys budownictwa mieszkaniowego i bezdomności, spotkała się tylko z krytycznymi komentarzami.

Komentarze ludzi, którzy mnie nie znają, łamią mi serce. Czy naprawdę ktoś myśli, że z dwójką dzieci i niską pensją mogę starać się o lepsze mieszkanie w obecnej sytuacji? Niestety nie jest to takie proste… Szczerze mówiąc, zawsze myślałam, że bezdomni to alkoholicy i narkomani, którzy nie chcą nic zrobić ze swoim życiem. A ja przecież pracuję i mam dla kogo żyć.

Jones nie oczekuje współczucia, ale chciałaby, aby prawo było przychylne także dla tych biedniejszych, którzy prowadzą skromniejsze życie. Przecież każdy z nas chciałby godnie żyć.