Mężczyzna Spędził Lata Fotografując Pewne „Małe Miasteczko”. Kiedy Się Przyjrzysz, Zrozumiesz Dlaczego.
Artysta i fotograf Michael Paul Smith spędził masę godzin fotografując miasteczko, które jest bliskie jego sercu. Jest coś, co go do tego przyciąga a fotografie, które stworzył są proste i zarazem oszałamiające. Zdjęcia oddają urok i niewinność małego miasteczka, przypominającego ducha poprzednich dekad.
Miasteczko, które fotografuje jest osobliwe i piękne.
To tak, jakby każde zdjęcie opowiadało historię życia w Stanach Zjednoczonych.
Niewiele dzieje się na tych fotografiach, ale oczywistym jest, że chodzi o urok tego miejsca.
Ale, jak się okazuje… miasteczko nie jest prawdziwe
Michael buduje miniaturowe modele i zestawy, starannie oddając każdy szczegół.
Następnie 60-letni fotograf wykonuje niesamowicie realistyczne zdjęcia.
Jeśli się tego nie wie, można pomyśleć, że są to zdjęcia sprzed kilku dekad…
Michael zaczął budować modele jako swoiste ćwiczenie. Chciał podszkolić swój warsztat oraz ulepszyć wykonywanie zdjęć.
Dla Michaela te zdjęcia to kwintesencja Ameryki, którą pamięta z czasów, gdy był dzieckiem.
Są absolutnie piękne…
Gdyby 'Elgin Park’ było prawdziwym miasteczkiem, chciałoby się tam zamieszkać.
Michael tworzy scenerię przy użyciu modeli aut i ciężarówek z Danbury Mint oraz Franklin Mint, wykorzystując również stoły do gry w karty.
Następnie autor wykorzystuje otaczającą go scenerię, aby stworzyć tło dla zdjęć.
Perspektywa odgrywa kluczową rolę przy robieniu takiego zdjęcia.
Zazwyczaj powstałe zdjęcia są całkowicie przekonujące.
…nawet jeśli wiesz, co dzieje się za kulisami.
Wszystko jest iluzją…
…ale Michael jest w stanie zrobić ją w bardzo przekonujący sposób.
Jego 'selfie’ nie są częścią oficjalnej serii zdjęć, ale z pewnością stanowią swoisty dodatek do jego pracy i dodają jej uroku.
Niesamowite! Michael potrafi zadbać o każdy detal…
Podziel się ze znajomymi tymi wyjątkowymi zdjęciami.