×

Mąż Skrzyneckiej w szpitalu! „Słaniał się na nogach, do granic omdlenia”

Mąż Skrzyneckiej w szpitalu! Aktorka musiała złamać zasady izolacji i pojechać z ukochanym do lekarza. Marcin Łopucki, na co dzień okaz zdrowia, wielokrotny mistrz świata w kulturystyce, nagle zaczął odczuwać silne bóle brzucha. Jak wiadomo, okres pandemii koronawirusa, to naprawdę kiepski czas na chorowanie… Co mu się stało? Jak się teraz czuje?

Mąż Skrzyneckiej w szpitalu!

Katarzyna Skrzynecka ujawniła na Instagramie, że bóle, na które cierpiał jej mąż były tak silne, że niemal tracił przytomność.

Ogromnie cierpiał, z potwornym atakiem bólów w dolnej części brzucha (nie jestem lekarzem, nie wiem, wyrostek, może perforacja?). Słaniał się na nogach, do granic omdlenia zwinięty z bólu.

W związku z pandemią koronawirusa, szpitale pracują w trybie nadzwyczajnym. Pomijając już, że chorzy z podejrzeniem COVID-19 mają bezwzględne pierwszeństwo, dla wszystkich pozostałych wyprawa do szpitala może wiązać się z groźba zakażenia. Sytuacja była jednak tak poważna, że Skrzynecka zdecydowała się podjąć ryzyko i zawieźć męża do szpitala.

Skrzynecka drży o zdrowie męża

Jak ujawniła aktorka w mediach społecznościowych, skuteczną pomoc otrzymali dopiero w prywatnym Centrum Damiana. Całe szczęście, że Skrzynecka może pozwolić sobie na korzystanie z prywatnej służby zdrowia, bo w obecnej sytuacji z państwową bywa różnie.

Jak wyznała:

Napisałam to wszystko tylko ku przestrodze dla kogokolwiek w nagłych wypadkach zdrowotnych, innych niż COVID-19.

Przy okazji troszkę zareklamowała prywatną klinikę… No ale nie czepiajmy się szczegółów, najważniejsze, że operacja, która okazała się jednak konieczna, zakończyła się sukcesem. Łopucki wraca do zdrowia, jednak ciągle wymaga opieki lekarskiej. A z tym w czasach pandemii bywa ciężko.

Aktorka ujawniła w wywiadzie dla magazynu „Rewia”:

Nie jest nam łatwo. To najgorszy czas na chorowanie, bo pacjenci z koronawirusem we wszystkim mają pierwszeństwo. Mam jednak nadzieję, że wszystko przetrwamy.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

DZIĘKUJĘ KLINICE CENTRUM MEDYCZNE DAMIANA w Warszawie ???? za natychmiastową reakcję i pomoc Slużb Medycznych w nagłym przypadku innym niż covid ???? Pani Doktor na Izbie Przyjęć i Paniom Pielęgniarkom ???? Ta Klinika również nie pracuje teraz w zwyczajnym systemie. Jednak zajęto się tu Marcinem natychmiast. Jest po USG i badaniach. Pod kroplówką. Bezpieczny. Pod kontrolą Specjalisty, który przyszedł SPECJALNIE by pomóc w nagłym przypadku. ???????????? Dziękuję Czekamy na decyzję o konieczności operacji…. Napisałam to wszystko tylko ku przestrodze dla kogokolwiek w nagłych wypadkach zdrowotnych, innych niż covid. DZiĘKUJĘ KLINICE #klinikadamiana #dobrylekarz

Post udostępniony przez Katarzyna Skrzynecka (@katarzyna_skrzynecka)

Źródła: www.plotek.pl, www.instagram.com
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować