Wysmarowała ciało krwią z miesiączki i zrobiła sobie zdjęcie. Wrzuciła je do sieci
Mimo że o sprawie tak intymnej, jak okres mówi się już coraz głośniej, dla niektórych wciąż jest ona tematem tabu. Wiele osób uważa, że o menstruacji mówić nie wypada i nie należy. Pewna blogerka postanowiła odrobinę tę sytuację zmienić. Jednak czy jej się to udało… Oceńcie sami.
Młoda naturystka
Maxinne Björk jest Szwedką i naturystką, która mieszka aktualnie na indonezyjskiej wyspie Bali. Młoda kobieta jest również blogerką i instagramerką. Na swoim Instagramie umieszcza bardzo kontrowersyjne zdjęcia. Jednak jak widać po liczbie obserwatorów, wielu osobom się one podobają…
Kobieta poszła jednak o krok dalej… Chciała sprawić, aby miesiączka przestała być tematem tabu. Ale chyba nie do końca to wyszło. Jej sposób okazał się być naprawdę nietrafiony.
Oto zdjęcie, które zdecydowała się w związku z tym opublikować:
Jak myślicie, czym się wysmarowała?
Miałam dzisiaj bardzo produktywny i wyjątkowo zabawny dzień. Wróciłam do domu przepełniona emocjami i myślami. Nie mieściły mi się w głowie, więc musiały znaleźć ujście. Usiadłam, odetchnęłam głęboko i poczułam potrzebę, by pokryć swoje ciało życiodajnym płynem
Bez głębszego zastanowienia po prostu to zrobiłam. Rozsmarowałam krew miesięczną na swojej nagiej skórze i zaczęłam turlać się po trawie. Poczułam zapach ziemi i zaczęłam mocno płakać. Zderzenie euforii i smutku. Histeryczny śmiech przeplatał się ze łzami
Komentarze pod fotografią
Jak nietrudno się domyślić, spora większość komentarzy pod zdjęciem blogerki nie była jej przychylna. Wiele osób dało do zrozumienia, że tym razem przesadziła…
Załóż podpaskę i zgłoś się do specjalisty. To nie jest normalne
Takie akcje nie są wcale inspirujące i wyzwalające. Raczej obrzydliwe i przerażające
Popieram otwartą rozmowę o miesiączce. Twój wybryk ma z tym niestety niewiele wspólnego
