×

Matka podpaliła dzieci w samochodzie. Spłonęły żywcem na jej oczach!

Szok i niedowierzanie, że osoba, która powinna być dla swoich maluchów największym wsparciem, zgotowała im tak straszliwą śmierć. Śledczy ustalili, że to 48-letnia matka podpaliła dzieci w samochodzie. W wyniku zdarzenia kobieta doznała obrażeń i trafiła do szpitala, zaś ciała zmarłego rodzeństwa złożono już w grobie.

Tragiczna śmierć dzieci w płonącym samochodzie

Do tragedii, która obiegła media na całym świecie, doszło 9 września około godz. 16.00 w hrabstwie Westmeath w środkowej Irlandii. Na poboczu wiejskiej drogi między Coole i Multyfarnham przechodzień zauważył płonący samochód. Natychmiast wezwał na miejsce służby ratunkowe. Ich oczom ukazał się makabryczny widok.

Ratownicy zastali w środku matkę, 48-letnią Lynn, z dwójką małych dzieci: 5-letnią Thelmą i 2-letnim Mikey. Niestety, dziewczynka spłonęła żywcem. Jej ciężko ranny brat został przetransportowany do szpitala, ale obrażenia były na tyle duże, że jego życia również nie udało się uratować.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Matka tragicznie zmarłych dzieci również odniosła obrażenia, ale nie były one śmiertelne. Kobieta trafiła do szpitala w Dublinie, gdzie zajęli się nią medycy.

Pogrzeb zamordowanych dzieci

15 września w katedrze św. Mela w Longford w Irlandii odbył się pogrzeb zamordowanych dzieci. Ciała 5-letniego Thelme i 2-letniego Michaela złożono do jednej białej trumny, przed którą ułożono rysunki maluszków.

Wspomnienia i uśmiechy, które zostawili nam w swoim krótkim życiu, zostaną z nami na zawsze

– napisali najbliżsi zmarłego rodzeństwa.

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

W ostatnim pożegnaniu dzieci wzięło udział setki osób, w tym siostra Katelyn, brat Eddie i ojciec Michael. Tego dnia zabrakło matki tragicznie zmarłego rodzeństwa, która wciąż przebywała w szpitalu.

To matka podpaliła dzieci w samochodzie?!

Śledczy natychmiast rozpoczęli dochodzenie w sprawie i już na samym początku wykluczyli wypadek. Prowadzili postępowanie w kierunku podwójnego morderstwa. Uważali, że ktoś oblał samochód benzyną i podpalił.

Kto mógł zrobić coś tak okrutnego? Chyba nikt nie był w stanie przewidzieć takiego wyniku dochodzenia śledczych. Otóż w środę 21 września to matka zmarłych dzieci została aresztowana i usłyszała zarzut podwójnego zabójstwa. 48-latka nie odniosła się do zarzutów. Milczała po doprowadzeniu do sądu.

Motywy jej działania na razie nie są znane.

Źródła: www.fakt.pl, www.westmeathindependent.ie
Fotografie: NYbreaking (miniatura wpisu), Archiwum prywatne

Może Cię zainteresować