×

Maryja nie objawiła się w Medjugorje? Biskup Mostaru kategorycznie zaprzecza

Medjugorje jest wyjątkowym miejscem dla wielu katolików. Każdego roku ściągają tam tłumy pielgrzymów, którzy wierzą, że mogą wyprosić u Matki Boskiej wiele łask. Pielgrzymi podróżują do Medjugorje, chociaż Watykan ma wyraźny problem z oceną hercegowińskich objawień. Maryja nie objawiła się w Medjugorje?

Maryja nie objawiła się w Medjugorje?

Każdego roku do Medjugorje przyjeżdża 1,5-2 mln turystów, w tym liczne grupy z Polski. Pielgrzymi wierzą, że w Medjugorje wydarzył się cud. Sęk w tym, że w cud nie do końca wierzy… Watykan. A także wielu kościelnych hierarchów.

Przypomnijmy: 24 czerwca 1981 r. trzy nastoletnie dziewczyny oddalają się od domów i idą w kierunku wzgórza Crnica. Nie, nie zamierzają się modlić. Chcą posłuchać radia i… palić papierosy, z dala od karcącego wzroku rodziców. To właśnie wtedy nastolatkom miała się objawić Matka Boska. Dziewczyny twierdziły, że otoczyło je światło, z którego wyłoniła się kobieca postać z dzieckiem na ręku.

Nastolatki uciekły, a gdy następnego dnia wróciły na wzgórze w towarzystwie trójki znajomych nastolatków oraz 10-letniego Jakova Čolo, postać miała pojawić się ponownie. Była milcząca. Dopiero kolejnego dnia, gdy na wzgórzu pojawił się już tłum ludzi, postać ujawniła, że jest Matką Jezusa.

Aż do 29 czerwca na wzgórze przychodziły tłumy wiernych. Wieść o wizjach nastolatków rozchodziła się lotem błyskawicy, a o Medjugorje usłyszał cały świat.

Od tego czasu minęło kilka dekad, a Kościół nadal ma ogromny problem z objawieniami w Medjugorje.

„Dzieło szatana”

Spotkania z tajemniczą postacią miały dość dziwny przebieg. Zebrani oczekiwali aż zjawi się Matka Boska, następnie wszyscy, jak na komendę, wpadali w trans. Co ciekawe, w ekstazie nie reagowali oni na bodźce zewnętrzne, gałki oczne wizjonerów nie poruszały się, zaś częstotliwość mrugania powiekami spadała u nich do minimum. Z chwilą zakończenia objawienia, wszystko wracało do normy (to wnioski przedstawione przez naukowców).

Ma czarne, lekko kręcone włosy i niebieskie oczy. Jest szczupła, (…) piękna, przezroczysta (…). Mogłabym nic nie robić, tylko się jej przyglądać. (…) Ma na sobie biały welon. (…) Brzmienia jej głosu nie da się wyrazić słowami. Zupełnie jakby śpiewała

– takimi słowami jedna z wizjonerek opisywała Matkę Boską.

Gdy jedni mówili o cudzie, inni przekonywali, że „objawienia” nie mają nic wspólnego z Matką Boską. Wątpliwości wzbudzało m.in. dziwne zachowanie postaci (np. to, że postać pozwalała pogrążonym w ekstazie wizjonerom dotykać swojego odzienia).

Kilka lat temu biskup i egzorcysta Andrea Gemma stwierdził:

Tak naprawdę widuje się tam Szatana w przebraniu.

Podobnego zdania jest Ratko Perić – biskup mostarsko-duvnijski . W 2017 r. hierarcha wydał oświadczenie, w którym zanegował prawdziwość słynnych objawień z Medjugorie. Powoływał się przy tym na wnioski kościelnych komisji, które nie potwierdziły nadprzyrodzonego charakteru objawień.

Takie historie o dotykaniu Matki Bożej, jej ubrania, chodzenia po jej welonie wywołują wrażenie i przekonanie, że chodzi o coś niegodnego, nieautentycznego i skandalicznego. Nie ma to nic wspólnego z katolicką Matką Bożą!

– wskazywał biskup.

Również papieże, m.in. Benedykt XVI, zajmowali krytyczne zjawisko wobec objawień z Medjugorje. Ale jak zanegować słowa milionów wiernych, którzy twierdzą, że dzięki pielgrzymce do Medjugorje doznali wielu łask? Ludzie wracają w to miejsce z wotami wdzięczności, przemierzając tysiące kilometrów. Pielgrzymki, mimo stanowiska kościelnych hierarchów, organizowane są często z udziałem księży i zakonnic. Jak widać, sprawa jest mocno kontrowersyjna i na razie na próżno szukać jednoznacznych odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania.

Fotografie: Twitter.com (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować