×

Chora pięciolatka zmarła sześć godzin po swoim ślubie z najlepszym przyjacielem

Każda dziewczynka w dzieciństwie marzyła o ślubie jak z bajki i pięknej sukni. Tego samego pragnęła Mary Massey. Niestety pięciolatka od urodzenia cierpiała na mukowiscydozę i przewlekłe zapalenie płuc.

Lekarze nie dawali rodzicom żadnej nadziei na to, że ich dziecko przeżyje. Wszyscy byli świadomi, że Mary ma coraz mniej czasu, dlatego chcieli spełnić jej największe marzenie.

Dziewczynka zawsze mówiła, że chce wyjść w przyszłości za mąż za swojego przyjaciela, Damiena Parkera.

Rodzina i przyjaciele pomogli w realizacji tego życzenia.

mary-damien-slub-1

Damien i Mary już w wieku dwóch lat przyrzekli sobie, że pobiorą się, kiedy dorosną.

Kiedy dziewczynka stawała się coraz słabsza i jej stan pogarszał się z dnia na dzień, rodzice wspólnie stwierdzili, że powinni spełnić marzenie dzieci. Ślub był tym, o czym Mary śniła.

Ceremonia odbywa się w szpitalnym łóżku dziewczynki w czwartek 8 września 2016 roku. Pięciolatka miała na sobie szarą suknię, diadem i welon. Choć Mary musiała mieć maskę tlenową z powodu zapalenia płuc, rodzice wiedzieli, że cieszy się z tej wyjątkowej chwili. Obrączkami były pierścionki z postaciami ich ulubionych bajek: Mickey i Minnie. Ten sam motyw był także na torcie.

mary-damien-slub-2

Mary niestety umarła 6 godzin po wymarzonym ślubie w ramionach mamy.

I choć cała rodzina pogrążona jest w żałobie, najbliżsi są wdzięczni władzom szpitala, że mogli zorganizować dla dziewczynki coś, o czym cały czas śniła. Odeszła krótko po spełnieniu swojego największego marzenia.

Może Cię zainteresować