×

Przez pomyłkę podała 4-latce napój alkoholowy. Gdy to zrozumiała, było już za późno

Mark Thomas i jego narzeczona Kathryn Wilson 20 grudnia udali się wraz ze swoją 4-letnią córeczką do restauracji Frankie & Benny’s. W lokalu zamówili dla dziewczynki bezalkoholowy koktajl. Jednak po czasie okazało się, że podano jej zupełnie coś innego.

Nie smakował jej…

Evelyn bardzo chciało się pić, więc gdy tylko postawiono przed nią szklankę, duszkiem wypiła 1/3 jej zawartości. W pewnej chwili dziecko wyczuło jednak, że coś jest nie tak i odsunęło koktajl z obrzydzeniem, twierdząc, że jej nie smakuje.

To żart?!

Rodzice dziewczynki początkowo sądzili, że mała wybrzydza i zachęcali ją do pica, twierdząc, że koktajl na pewno jest smaczny. W pewnym momencie podbiegła do nich kelnerka, która poprosiła dziecko, aby przestało pić. Mark i Kathryn byli w szoku i kompletnie nie mieli pojęcia, co się dzieje. Młoda kobieta, prawie płacząc, wyjaśniła, że omyłkowo podała ich córce alkoholową wersję koktajlu.

Rodzicom na początku trudno było w to uwierzyć. Sądzili, że są w „ukrytej kamerze”. Jednak po chwili uświadomili sobie, że wszystko to prawda.

Zabrano dziewczynkę na badania

Rodzice, mimo że mieli prawdziwe powody do obaw, nie zrobili awantury. Nie mieli na to sił, przez cały czas obserwowali swoją córkę i sprawdzali, czy wszystko z nią w porządku.

Ostatecznie zadzwonili na numer alarmowy. Dyspozytorka powiedziała im, że lepiej byłoby, gdyby przywieźli Evelyn do szpitala, aby zbadał ją lekarz. Po tym wszystkim okazało się, że na szczęście nie grozi jej nic poważnego, oprócz kaca. Faktycznie Evelyn następnego dnia skarżyła się jedynie na ból głowy.

Mark i Kathryn zostali przeproszeni przez właściciela lokalu. Byli zdenerwowani i mieli żal do kelnerki, ale poprosili, aby nie zwalniano jej z pracy, a po prostu jeszcze raz udzielono jej przeszkolenia. Dziewczyna nie pracowała bowiem w lokalu zbyt długo.

A Wy jakbyście się zachowali?

Może Cię zainteresować