Była przywiązana do łóżka i więziona przez rodzinę. Jej gehenna trwała 20 lat

W Argentynie znajduje się malutkie miasteczko o nazwie Vando Tuerto to właśnie w nim doszło do przerażających wydarzeń. Trudno wyobrazić sobie, że ludzie są zdolni do robienia takich rzeczy swoim najbliższym.

Jej koszmar trwał 20 lat

W argentyńskim miasteczku Vando Tuerto rozgrywał się dramat Marisy Almiron. Kobieta była więziona przez 20 lat. Najpierw przez ojca, a później przez brata. Gdy dziewczyna miała 22 lata, jej ojciec uznał, że jest zbyt młoda, aby spotkać się z chłopakiem. Zdecydował wówczas, że nie może na to pozwolić i ją uwięził. Przywiązał do łóżka i nie wypuszczał. Koszmar kobiety nie skończył się nawet wówczas, gdy tata zmarł…

Brat kontynuował „dzieło” ojca

Gdy ojciec Marisy zmarł, dziewczyna wciąż była przetrzymywana wbrew jej woli. Strzegł ją brat – Mario. W takich warunkach spędziła kolejne 12 lat. Mimo że pozostała piątka rodzeństwa doskonale wiedziała o tym, co dzieje się w domu rodzinnym, nikt nie pomógł zrozpaczonej kobiecie.

Uratowano ją dzięki sąsiadowi

Sprawa wyszła na jaw za sprawą sąsiada, który już kolejny raz zgłosił, że słyszy krzyki, dobiegające z domu obok. Wcześniej jego zawiadomienia były ignorowane przez służby. W końcu jednak funkcjonariusze postanowili zainterweniować. Gdy weszli do domu, ich oczom ukazał się przerażający widok. W jednym z pomieszczeń na łóżku leżała naga kobieta. Była skrajnie wychudzona i brudna.

„Obłąkana”

Brat Marisy przygotował jednak wytłumaczenie. Zeznał, że jego 42-letnia siostra jest chora psychicznie i agresywna, dlatego została przywiązana. Portal Mesto poinformował, że mężczyzna złożył zeznania, ale wciąż nie został aresztowany.

Teraz sąsiad, który doniósł na niego policji o przetrzymywaniu, obawia się, że Mario zemści się za to, co zrobił.