Fani grzybobrania powinni uważać. W lesie mogą dostać bardzo wysoki mandat
Szukanie grzybów to jedna z ulubionych jesiennych rozrywek Polaków. Gdy w lasach pokazują się pierwsze kapelusze, pojawiają się też tłumy grzybiarzy i niestraszna im żadna pogoda. Jednak nie każdy jest świadomy kar, które mogą wiązać się z wycieczką do lasu. Zbieranie grzybów w Polsce jest oczywiście dozwolone, ale czasem możemy narazić się na wysoki mandat.
Zbieranie grzybów nie jest całkowicie bezkarne
Chyba nie ma w naszym kraju nikogo, kto chociaż raz w życiu nie wybrał się na grzybobranie. Takiej sytuacji sprzyja nie tylko relaksujący walor leśnych spacerów i przyjemność płynąca ze zjadania własnoręczne zebranych okazów. W kwestii zbierania grzybów w Polsce przepisy są bardzo liberalne.
Inaczej niż chociażby Niemczech w naszym państwie nie obowiązuje żaden limit zebranych grzybów. Dodatkowo na grzybobranie możemy wybrać się o każdej porze roku, co nie jest takie oczywiste w innych krajach.
Mandat za nieodpowiednie zbieranie grzybów
To, że państwo nie nakłada na nas żadnych obostrzeń w kwestii samego zbierania grzybów, nie oznacza, że jesteśmy bezkarni. W lesie obowiązują bowiem konkretne zasady, których nie są świadomi wszyscy grzybiarze. Są rzeczy, za które możemy dostać wysoki mandat i to nie tylko, gdy zostaniemy złapani na gorącym uczynku. W lasach coraz częściej montowany jest monitoring.
W przypadku wypadu na grzyby mandat grozi nam za zbieranie grzybów i niszczenie grzybni. Chodzi przede wszystkim o rozdeptywanie niejadalnych okazów i przekopywanie ściółki w poszukiwaniu małych grzybów. Idąc do lasu, nie możemy zapominać, że grzyby są bardzo ważne dla ekosystemu, nawet te niejadalne. Za takie zachowanie zapłacimy nawet 500 złotych.
Sprawdźmy gdzie i jakie grzyby możemy zbierać
Warto również zwrócić szczególną uwagę, na to gdzie zbieramy grzyby. Przede wszystkim, nie możemy tego robić w lasach prywatnych. Dodatkowo Polsce obowiązuje bezwzględny zakaz grzybobrania w rezerwatach i niektórych obszarach lasów, gdzie jest stały zakaz wstępu.
Karalne jest także zbieranie gatunków grzybów chronionych. Warto pamiętać, że znajdują się w nich niektóre rodzaje borowików i maślaków. Za złamanie tych przepisów możemy również dostać mandat w wysokości 500 zł. W zeszłym roku takie kary dla grzybiarzy wyniosły aż 100 tys. zł.
Mandat w lesie dostaniemy nie tylko za zbieranie grzybów
Ale to nie jedyne przypadki, kiedy grzybobranie może zakończyć się zapłatą wysokiej kary. Niestety wiele osób korzystających z dobrodziejstw lasu, kompletnie o niego nie dba. Tymczasem leśnicy alarmują, że po jesiennym szaleństwie znajdują w czasie patroli mnóstwo butelek i papierków pozostawionych przez grzybiarzy.