Udostępnij na FB
Niestety na świecie dzieje się jeszcze tak, że rodzicami zostają ludzie, którzy na to nie zasługują. Nie potrafią docenić tego, jak wielkim darem jest dziecko i ile trzeba poświęcić mu czasu, aby wyrósł na dobrego człowieka.
Tacy 'rodzice’ nadużywają przemocy i zostawiają blizny na całe życie. A wystarczyłaby miłość i odpowiedzialne zachowanie, aby dać szczęście i godne życie…
Tego, jak okrutni mogą być rodzice, doświadczył w 2010 roku Giovanni Eastwood.
6-latek z zespołem Downa został znaleziony na poddaszu. Ważył niecałe 8 kilogramów. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, byli przekonani, że dziecko może mieć trzy latka. Nie spodziewali się, że prawda jest tak okrutna...
Chłopczyk był zaniedbany, maltretowany i nie potrafił chodzić i ledwo mówił.
6-latek został uratowany dlatego, że jego dziadek miał już dość tego, jak jego wnuczek jest traktowany. Wezwał policję, aby dokładnie sprawdziła, co dzieje się w domu rodziny Eastwood.
Matka usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem.
Na szczęście Giovanni nie musiał trafić do rodziny zastępczej. Od razu zaopiekowała się nim jego ciocia.
Po kilku latach sam postanowił odwiedzić policjantów, którzy go uratowali.
Giovanni nie jest jedynym adoptowanym dzieckiem w swoim nowym domu.
Doskonale rozumie się z rodzeństwem i w końcu jest zdrowym chłopcem.
Zaniedbania, których dopuściła się matka, sprawiły, że chłopczyk był skrajnie wygłodzony.
Dziś to wesoły nastolatek, który zaraża wszystkich swoją pozytywną energią.
Dzięki miłości i odpowiedniej opiece zyskał nowe życie. Przeszedł długą drogę, ale w końcu trafił na ludzi, którzy kochają go ponad wszystko.
Udostępnij na FB