×

Mali zabójcy maltretowali meduzy. Rodzice nie reagowali na ich zachowanie

Mali zabójcy maltretowali meduzy. Grupa dzieci złapała meduzy, aby znęcać się nad nimi. Pomimo tego, że ich zachowanie widziały tłumy ludzi, nikt nie zareagował. Czy dzieci dosięgnie zasłużona kara?

Znęcanie się nad zwierzętami

Coraz częściej mówi się o nasilającym się zjawisku dręczenia zwierząt przez młodych ludzi. Nie wiedzieć czemu dzieci i nastolatkowie czerpią przyjemność z zadawania krzywdy np. bezbronnym psom czy kotom. Jednym z najgłośniejszych przypadków była historia dwójki dzieci, które odbywały stosunki seksualne z psem i biły kota. Trudno w tego typu sytuacjach dopatrywać się winy rodziców. Dzieci i nastolatkowie mają przecież świadomość własnego postępowania i wiek absolutnie nie może być usprawiedliwieniem dla okrucieństwa.

W miniony weekend w Międzyzdrojach plażowicze byli świadkami bulwersującego zachowania gromadki dzieci. Jak opisuje pani Marzena, czwórka młodych ludzi wyłowiła z wody meduzy, aby bezlitośnie się nad nimi pastwić.

Czwórka dzieci wyposażonych w podbieraki wędkarskie biegała radośnie po plaży, pokazując sobie nawzajem wyłowione z morza meduzy. Początkowo nie miałam zastrzeżeń do ich zachowania. Wydawało mi się, że za chwilę wypuszczą je z powrotem do wody. Poza tym, za parawanem leżeli ich rodzice. Sądziłam, że jeśli zauważą, że zabawa zmierza w złym kierunku, to od razu zainterweniują.

Niestety bardzo szybko niewinna zabawa przerodziła się w istną rzeź. Jeden z chłopców wpadł na pomysł „suszenia” meduz. Dzieci wykorzystały do tego kamienie.

Mali zabójcy maltretowali meduzy

Kobieta wspomina, co działo się na plaży w Międzyzdrojach:

W dni takie jak ten, gdy powietrze ma temperaturę 31 stopni, kamienie są wręcz parzące. Dzieciaki doszły do wniosku, że wysuszą meduzy na słońcu. Wyrzucili je z siatek na gorące głazy i od góry przykryli płaskimi kamieniami. Ich rodzice nadal nie reagowali.

Pani Marzena nie zamierzała biernie patrzyć na to, co bestialskie dzieci robią z bezbronnymi, morskimi stworzeniami. Gdy zobaczyła, że jeden z nich zaczął uderzać w ciała zwierząt kamieniem, a drugi łopatką, musiała zareagować.

Jeden z chłopaków w wieku szkolnym chwycił duży kamień i z całej siły zaczął nim okładać ciało meduzy. Dookoła znajdowało się pełno ludzi. Niektórzy opalali się, inni palili papierosy. Wszyscy widzieli, co się dzieje i nawet rozmawiali o tym po cichu między sobą, ale nikt nie miał dość odwagi, aby podjąć interwencję. Gdy zauważyłam, że starszy kolega bestii z kamieniem sięgnął po łopatę wiedziałam, że nie ma na co czekać.

Powinna ich spotkać kara

W chwili, gdy dziecko siekało łopatą ciała meduz, pani Marzena podbiegła do grupy rodziców. Ci siedzieli na kocu i jak gdyby nigdy nic, pili piwo.

Słyszałam już przerażające dźwięki uderzania łopatą w meduzy, dlatego pobiegłam do rodziców tych małych szczyli i powiedziałam o tym, co się dzieje. Ojciec jednego z nich odparł, że nie interesuje go, co robi jego dziecko, bo przecież on też ma wakacje. Pozostali dorośli – prawdopodobnie rodzice pozostałej trójki również nie wykazali choć odrobiny empatii.

Kobieta martwi się, że tak wychowywane dzieci w przyszłości staną się niebezpieczne dla otoczenia. Uważa, że niezależnie od wieku, powinna je spotkać zasłużona kara.

To niewyobrażalne, że ludzie pozwalają, aby ich dzieci wyrastały na zwyrodnialców. Strach pomyśleć kim będą za parę lat. Uważam, że tych czterech chłopców powinno zostać ukaranych niezależnie od ich wieku. Czy to, że dziecko ma 12 lat usprawiedliwia zabijanie bezbronnych zwierząt?

Źródła: pl.wikipedia.org
Fotografie: Facebook, www.youtube.com

Może Cię zainteresować