×

Frytka z programu „Big Brother” wyznała, że została zgwałcona. Oprawcą była bliska jej osoba

Maja Frykowska dała się poznać za sprawą swojego udziału w jednej z edycji show “Big Brother”. Uchodziła wówczas za jedną z najbardziej rozpoznawalnych uczestniczek programu. Jednak jej kariera nie trwała długo. Po skończonym show skandale nie wystarczyły, by przyciągnąć uwagę mediów. Teraz powraca, aby promować swoją najnowszą autobiografię.

Kilka lat temu Maja powróciła do show biznesu za sprawą swojego odrodzenia duchowego. Celebrytka wielokrotnie powtarzała, że przeszła nawrócenie i od dłuższego czasu wiernie służy Bogu. Swoje przeżycia z tym związane postanowiła opisać w autobiografii zatytułowanej “Pokonaj siebie”.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Maja Frykowska (@majafrykowska.official)

Tragiczne wspomnienia

Okazało się, że nie będzie to zwykła książka. Celebrytka postanowiła opowiedzieć w niej o wielu tragicznych sytuacjach, z którymi musiała się zmierzyć w przeszłości. Jak wynika z fragmentów książki cytowanych przez portal plotek.pl – Maja kilka lat temu została zgwałcona przez swojego ówczesnego chłopaka. Kobieta była pod wpływem środków odurzających. Dzień później zwolniono ją z pracy, ponieważ substancja, którą nadal miała w organizmie sprawiła, że wyglądała na pijaną.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Maja Frykowska (@majafrykowska.official)

Bała się o tym mówić

Maja nie zgłosiła tej sprawy na policję. Bała się o tym mówić, nie chciała być osądzana. Co więcej, usprawiedliwiała swojego ukochanego.

Najczęściej ofiara usprawiedliwia oprawcę i bierze na siebie część winy. Pokutuje takie myślenie, że może mogłoby do tego nie dojść, gdyby dziewczyna inaczej się zachowała… Ja też bałam się swoich oprawców, bałam się co powiedzą ludzie – czytamy we fragmencie przytoczonym przez portal plotek.pl

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Maja Frykowska (@majafrykowska.official)

Sprawiedliwość

Okazuje się, że chłopaka jednak dopadła karma. “Frytka” uważa, że karę wymierzył mu sam Bóg. Dwa miesiące później mężczyzna uczestniczył w wypadku samochodowym. Ratownikom nie udało się go uratować.

A wy co sądzicie o nawróceniu Mai? Myślicie, że dzięki takim wyznaniom jej książka odniesie sukces?

Może Cię zainteresować