Bezdomny nastolatek odnajduje zagubioną siostrę. Wtedy jej rodzina prosi go, aby się wprowadził

Logan Hunt nie miał łatwego życia. Gdy był małym chłopcem i nazywał się jeszcze Seth Miller, został oddany do adopcji. W czasie swojego dzieciństwa przebywał w wielu domach zastępczych, ale nigdzie nie zagrzał miejsca na dłużej. Po 18 latach nie mógł już zostać już po opieką państwa i stał się bezdomny.

Czuł się samotny, smutny i jednocześnie bardzo zły na cały świat, za to, że los tak strasznie go skrzywdził. Bardzo potrzebował miłości i pozytywnych uczuć, niestety nie miał nikogo bliskiego…

Jego życie było bardzo trudne, a on ciągle marzył tylko o jednym – rodzinie. Nawet jeśli miałby zamieszkać z nią w malutkiej klitce.

I nagle stało się coś niesamowitego…

Logan opowiedział swoją historię na antenie pewnej telewizji i nastąpił nieoczekiwany zwrot wydarzeń. Jego siostra, która również została oddana do adopcji, rozpoznała go wtedy…

Cheyenne Hunt i jej rodzina bardzo szybko go odnaleźli i zaprosili do siebie na Święto Dziękczynienia. Spotkanie tych dwojga młodych ludzi było niesamowicie wzruszające.

Jednak to nie wszystko…

Siostra Logana oraz jej rodzice po pewnym czasie zaproponowali mu także, aby się do nich wprowadził. Dali mu to, czego tak bardzo pragnął… Dom. Prawdziwy, kochający dom.

W październiku 2014 odbyła się rozprawa, w której Logan został oficjalnie uznany za członka rodziny. To właśnie wtedy przybrał imię Logan oraz nazwisko Hunt.

Pan Hunt zdradził na sali sądowej, iż od samego początku czuł, że Logan jest częścią ich rodziny i wiedział, że nie może pozwolić mu odejść i pozostawić go samemu sobie…

To piękne i naprawdę wspaniałe, że na świecie są jeszcze tacy ludzie, jak państwo Hunt, którzy potrafią bezinteresownie pomagać innym ludziom!