Mama napisała list do męża, przed zostawieniem go samego na weekend z 6 dzieci. Ubaw gwarantowany!

Poznajcie Meghan Oeser, profesjonalną fotograf i mamę sześciu dzieci – pięciu dziewczynek i jednego chłopca w wieku od 3 do 15 lat. Jej mąż przede wszystkim wydaje się świetnym partnerem, ale pracuje po 12 godzin, a cały wolny czas spędza na budowie nowego domu dla rodziny. Według Meghan oznacza to, że brakuje go w weekendy, kiedy jest najbardziej potrzebny.

Więc, gdy dla pani Oeser nadszedła pora, by spędzić trochę czasu w kobiecym gronie, była to dla niej ogromna ulga, by wreszcie pobyć w towarzystwie dorosłych. Mimo to, miała wątpliwości co do pozostawienia męża samego z dziećmi.

Z tego właśnie powodu zostawiła zabawny, lecz brutalnie szczery list.

Dla męża Meghan był to dość niespodziewany wyjazd. Kobieta zostawiła Kevinowi szczegółowy zapis wyjaśniający wszystko czym powinien się zająć, podczas jej nieobecności.

Jej zabawny list zyskał 150 000 lajków i 55 000 komentarzy po opublikowaniu go na Facebooku.

Oto treść:

„Najdroższy mężu,

Piszę do ciebie z miłości, nie ze strachu. Chciałam omówić kilka spraw zanim ten samotny weekend ogarnie cię bez reszty… razem z innymi.

Noc, dzień, godzina śniadania, obiadu i gdzieś po drodze łatwo można pomylić szatana z kucykami Pony.

Po przybyciu do domy z pracy, nie wydaje się tak źle. Pozostali będą cię ściskać i skakać, ucieszą się, że cię widzą. Ale to będzie trwało krótko, obiecuję. Rok szkolny czy nie, to też piekło. Reszta będzie walczyć z Quinn i Penny, największymi inicjatorkami kłótni.

Prawdopodobnie Quinn się wścieknie, że Penny ubrała jej sukienkę, a Penny się wścieknie tak samo mocno, że Quinn zwraca się do niej Anno. Penny również nie będzie chciała spać, ale o tym później.

Obiad będzie beznadziejny. Bailey będzie chciała pizzę, podczas gdy Harper poprosi o hot dogi. Quinn zacznie płakać, kiedy wypowiesz słowo hot dog i będzie nalegać na burgera (ale z fioletowym serem!). Później jednak poprosi o tosty. Zaczniesz robić burgera dla Penny, ale skoro Quinn usłyszała, to też poprosi o tosta. Skończysz smażyć burgery, bo Bailey dostała grypy żołądkowej, jak 5 lat temu po zjedzenia tego sera i Harper przyzna się, że też woli biały.

Oczywiście zapomnisz o Harper, bo jej przyjaciółka Lily „niespodziewanie” zostanie na noc, więc poszły zjeść coś do fast foodu. Finalnie wszyscy zjedzą płatki na obiad, a Lily wejdzie do środka przez okno.

Będziesz chciał wreszcie odpocząć, usiąść i się zrelaksować, ale ostrzegam cię przed tym. Będzie cicho, naprawdę cicho. Kiedy zdasz sobie sprawę, że nastolatki gdzieś zasnęły. Nie pozwól nastolatkom zasypiać! Jesteś uziemiony jeśli na to pozwolisz. Jeżeli będziesz nieostrożny, będzie chodziła po domu do 1:30. Biorąc pod uwagę twoje chodzenie spać o 21:30 i wstawanie o 5 rano, jest to dalekie od ideału.

Idąc dalej. Pora spania. Dobry Boże, powodzenia stary. Piżama. Cholerne piżamy. Nawet nie próbuj ubrać Penny czegoś innego niż koszula. Jeśli nie możesz znaleźć koszuli dla Penny, cóż, szukaj dalej. Będzie pewnie chciała koszulę z Myszką Miki, ale kiedy ją ubierzesz, zacznie krzyczeć w agonii. Wystarczy znaleźć tą z Elsą. Jest szansa, że koszula jest brudna jak ścierka do podłogi, ale co z tego? Jest ta jedyna, a ja nie pamiętam kiedy ją ostatnio prałam. Śmiało, pozwól Penny zostać z tobą na kanapie, Bóg wie, że wcześniej i tak gdzieś zaśnie.

Z Quinn, Harper i Bailey będzie bezproblemowo, po prostu czekaj. Jak już będą w łóżkach, uświadomią sobie, że ich usta płoną i zaczną się zachowywać jakby przebiegli tysiąc kilometrów przez Saharę. Przyjdą na dół, jedno po drugim. Co 5 minut. Po wodę. Nie pozwól nikomu pić z różowego kubka z Elsą. Kubek jest Quinn. Jeśli zobaczy, że ktoś go używa, stracisz córkę!

Skończy się tak, że będziesz musiał zabrać Penny ze sobą do łóżka myśląc, że to dobry pomysł. Ha ha ha. Równie dobrze możesz spać z zawodnikiem nielegalnych walk w klatkach. Po prostu spróbuj ją położyć w jej łóżku. Daj jej iPada. Uratuje ci to życie, obiecuję. Upewnij się, że jest wyciszony, a jasność minimalna. Mówiąc o jasności, nie zapomnij dyfuzora. Wypełnij ten szajs i dodaj dwie krople na uspokojenie. Jedna kropla lawendy i stres znika. Jeśli tego dnia zachowuje się jak złośnica, dodaj trochę kadzidła. Ustaw fioletowe światło. Boże drogi, proszę pamiętaj, fioletowe.

Jeśli ustawisz na niebiesko, będzie się zachowywać jakby słońce wypalało jej siatkówki. Nie zapomnij jej kubka. Poważnie, nie zapomnij. Będzie piła, a gdy poprosi, postaw go na toaletce. Pięć minut później cię zawoła. Znów musisz odstawić kubek na toaletkę. Wtedy obudzi się o 3 w nocy krzycząc, że ktoś ukradł jej kubek. Wystarczy wypełnić fioletowy szajs i modlić się, że znów zaśnie. Aha, i nie zapomnij wiatraka…

Śniadanie. HA! Podobna zabawa jak obiad, jeśli nie gorzej. Zrób kawę. Dużo kawy. Będzie ci potrzebna. Penny będzie chciała płatki. Albo tosty. Cokolwiek zrobisz, nie pozwól jej dotykać łyżki! Jest szansa, że Quinn dopadnie NAJLEPSZĄ łyżkę. Penny przekona cię, że dałeś jej najgorszą z łyżek. Czasem daję jej odwrócony widelec. Śniadanie to taki sam koszmar, że zapomnisz o jedzeniu. Zaczniesz doświadczać braku kofeiny. Zacznij pić kawę, już teraz. Zobaczymy się w niedzielę.

A i jeszcze jedno. Jeśli cokolwiek planowałeś zrobić w weekend. Powodzenia. Quinn płacze w zasadzie co pięć minut, ale gardło Penny płonie co cztery i pół sekundy. Będziesz stale wymieniał nocnik. Zawsze miej dla niej zapasową bieliznę. Aha, powodzenia ze znalezieniem filiżanek.

Buziaki,

Żona.”