Matka zgłosiła porwanie 6-miesięcznego synka. Policja znalazła jego małe ciało – paliło się
23 lipca na komisariat w Natchitoches w Luizjanie zadzwoniła zrozpaczona kobieta. Błagała o pomoc ponieważ ktoś uprowadził jej półrocznego synka. Policjanci natychmiast udali się na miejsce zdarzenia.
Moment uprowadzenia
Malutki Levi Cole Ellerbe został uprowadzony z przyczepy, w której mieszkał wraz ze swoją matką. Hanna Barker zeznała, że dwaj nieznani sprawcy najpierw ją obezwładnili i prysnęli jej w twarz gazem, następnie zabrali chłopczyka i wyszli.
Ktoś go żywcem podpalił
Policja po telefonie kobiety natychmiast rozpoczęła poszukiwania. Kilka godzin później funkcjonariusze znaleźli konającego chłopczyka w pobliżu torów. Ktoś podpalił Leviego żywcem. Ogień zobaczyła jedna z okolicznych mieszkanek, która nie miała pojęcia o tym, co się stało. Była pewna, że to dzieci z sąsiedztwa coś podpaliły i zgłosiła sprawę.
Zmarł kolejnego dnia po odnalezieniu
Chłopczyka na skraju życia i śmierci przewieziono do Natchitoches Regional Medical, a później do University Hospital w Shreveport. Niestety, następnego dnia zmarł.
Policja zatrzymała matkę i jej znajomą
O zabójstwo Leviego Cole Ellerbe oskarżona została Felicia Marie-Nicole Smith. Wiadomo, że kobieta znała tę rodzinę i miała dostęp do dziecka. Zarzuty postawiono także matce niemowlęcia. Oskarżono ja o zabójstwo pierwszego stopnia.