Doświadczenie z „Titanica” zaprocentowało! DiCaprio uratował 24-latka przed utonięciem
Akcja z rodem z filmu i nawet z udziałem znanego aktora! Leonardo DiCaprio uratował mężczyznę przed utonięciem, zmieniając swoje plany wakacyjne.
Niczym filmowa przygoda
Leonardo DiCaprio przeciwstawił się morskim falom i podjął akcję ratowniczą! Cała historia miała miejsce 30 grudnia 2019 roku, jednak dopiero w trakcie Złotych Globów o niej wspomniał.
Wybrał się na Karaiby, aby wspólnie z nową dziewczyną Camilą Morrone i przyjaciółmi spędzali wakacje na jachcie w pobliżu wyspy St. Barts. Nagle ich kapitan usłyszał komunikat, że mężczyzna wypadł z pobliskiego statku wycieczkowego. Pasażerowie jachtu zgodzili się zmienić plany i poszukać zaginionego mężczyzny.
Leonardo DiCaprio uratował mężczyznę przed utonięciem
Po wielu godzinach poszukiwań ostatecznie DiCaprio z resztą załogi odnalazł 24-latka o imieniu Victor. Dryfował on na środku oceanu przez 11 godzin!
Po wyłowieniu uratowany miał szlochać i spojrzawszy na DiCaprio powiedzieć „powinienem był umrzeć”. Dostał jedzenie, picie i ubrania przed przekazaniem straży przybrzeżnej.
Aby historia stała się bardziej jeszcze bardziej dramatyczna, uratowano mężczyznę o zmierzchu tuż przed nadejściem potężnej ulewy, a kapitan nazwał akcję cudem i jak wspomina aktor:
Kapitan umieścił szanse mężczyzny na przeżycie jedną na miliard – jak dwukrotne wygranie na loterii. Stwierdził, że to cud, że go znaleźliśmy i to w takim czasie!
Jak mężczyzna znalazł się za burtą? Według informacji 24-letni Francuz był pijany i wypadł z jachtu Club Med w pobliżu St Martin na Karaibach. Brzmi to co najmniej jak scenariusz do filmu. Dobrze, że w pobliżu znalazł się ktoś ze sporym doświadczeniem w katastrofach morskich. Pytanie tylko, czy za taką rolę Leonardo DiCaprio mógłby zgarnąć Oscara.
