×

Lekarz oderwał dziecku główkę w czasie porodu. Rodzice walczą o ogromne odszkodowanie

Rodzina przeżyła prawdziwy koszmar w szpitalu w Świebodzicach. Natalia zaczęła rodzić się w połowie szóstego miesiąca ciąży, ale makabryczny lekarski błąd odebrał szansę na przeżycie jej dziecku. Lekarz w czasie porodu urwał główkę Nadi. Teraz rodzice domagają się ogromnego odszkodowania.

Natalia skarżyła się na ból i plamienia

Horror w szpitalu w Świebodzicach rozegrał się 18 stycznia. 23-letnia Natalia trafiła na oddział położniczy w Szpitalu Mikulicz. Od dwóch dni miała niepokojące plamienia. Przyjmował ją Krzysztof S. pełniący w tym czasie dyżur. Lekarz stwierdził, że to przepuklina pęcherza płodowego i polecił, by pacjentka leżała.

Krzysztof S. zadecydował bez informowania pacjentki

Krzysztof S. dał Natalii do zrozumienia, że noworodek urodzony w 22 tygodniu ciąży może nie przeżyć. Szpital w Świebodzicach nie ma nawet oddziału dla wcześniaków. Jednak lekarz nie podjął decyzji o przeniesieniu 23-latki do odległego o zaledwie 10 km specjalistycznego szpitala. Według pacjentki nigdy nie wspominał nawet o przeniesieniu. Mimo to Krzysztof S. wpisał w karcie „po uzgodnieniu z pacjentką odstąpiono”.

Wikimedia Commons

Wikimedia Commons

Lekarz urwał dziecku główkę

Stan 23-latki wciąż się pogarszał. Plamienie i ból brzucha jeszcze bardziej się nasiliły. Po wieczornym obchodzie lekarz zadecydował o porodzie naturalnym. W jego trakcie popełnił serię błędów, które doprowadziły do tragedii.

Lekarz najpierw uszkodził pęcherz płodowy, co spowodowało zwężenie rozwarcia szyjki macicy. Później nastąpiło najgorsze. Krzysztof S. zastosował chwyt Veita-Smeliego. Niestety, zrobił to na tyle nieumiejętnie, że urwał dziecku główkę. Później nieudolnie próbował wyciągnąć ją tępym narzędziem. Ostatecznie Natalia musiała przejść łyżeczkowanie macicy w znieczuleniu ogólnym.

Lekarz urwał dziecku główkę – eksperci stwierdzili, że to tylko powikłanie

Po 11 miesiącach od tragedii eksperci z UJ wydali opinię w sprawie. Nie dopatrzyli się błędu lekarskiego. Urwanie dziecku główki, uznali za „niezawinione powikłanie” wpisane w specyfikę niekorzystnego stanu klinicznego. W ich opinii czytamy także, że dziecko zaczęło rodzić się na tyle wcześnie, że i tak miało skrajnie niskie szanse na przeżycie.

Specjaliści są przekonani, że lekarz, który urwał dziecku główkę, jest winny

W rozmowie z „Onetem”, sprawę skomentował dr Zbigniew Tukalski. Specjalista ginekolog i były biegły sądowy jest przekonany, że ta ekspertyza miała chronić Krzysztofa S.:

Nieprawidłowe postępowanie lekarza polegało na przebiciu pęcherza płodowego, co doprowadziło do zmniejszenia rozwarcia szyjki macicy i trudności z urodzeniem główki. Z kolei niecelowe użycie nadmiernej siły skutkowało dekapitacją. Proszę pójść do sklepu mięsnego i kupić półkilogramową perliczkę, a potem proszę spróbować oderwać jej głowę…

Nie tylko dr Tukalski ma spore wątpliwości co do ekspertyzy. Nie ufa jej również rzecznik praw pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec. Na podstawie innej opinii, stwierdził naruszenie przez szpital praw pacjentki do świadczeń zdrowotnych.

Rodzina Nadii domaga się ogromnego odszkodowania

Teraz rodzina zmarłej Nadii domaga się sprawiedliwości. Chcą dostać od szpitala zadośćuczynienie za koszmar, który przeżyli. Przesłali do placówki, lekarza i ubezpieczyciela wezwanie do zapłaty, w którym łącznie domagają się 600 tys.:

  • 200 tys. zł dla pani Natalii;
  • 150 tys. zł dla jej męża, pana Bartosza,
  • 50 tys. zł dla Fabiana, brata Nadii,
  • dodatkowe 200 tys. zł za naruszenie praw pani Natalii jako pacjenta

Joanna Lazer, prawnik rodziny podkreśla, że byłaby to najwyższe zadośćuczynienie wypłacone kiedykolwiek w Polsce. Lecz nawet ta kwota nie jest w stanie ukoić bólu:

Prawa pacjenta obowiązują i należy ich przestrzegać. To pewnik. W sprawie Pani Natalii doszło do szeregu rażących nieprawidłowości, dlatego uważamy, że żądana, wysoka kwota za naruszenie praw pacjenta, będzie to odpowiednio odzwierciedlać

________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować