Tak wygląda poród bez cenzury. 25 intymnych i przepełnionych emocjami zdjęć
Zdjęcia, które za chwile zobaczycie, są piękne, ale i bardzo prawdziwe. Trudno przejść obok nich obojętnie. Na każdej z tych fotografii znajduje się bowiem masa emocji i uczuć… Dlaczego? Zobaczcie sami.
Ból, ulga, radość i szczęście na jednym zdjęciu
Leilani Rogers jest fotografką, która specjalizuje się w uwiecznianiu porodów i pierwszych chwil życia maluchów. Ma za sobą już ponad 50 takich niezwykłych sesji zdjęciowych. Jej fotografie są naprawdę wyjątkowe i bardzo prawdziwe. Znajduje się na nich wszystko to, co dzieje się w czasie porodu, bez jakiegokolwiek upiększania. To dlatego na jej zdjęciach gości zarówno ból i niepokój, jaki i ulga, radość oraz szczęście, czyli wszystko to, przez co przechodzą rodzice w tym niezwykłym momencie, jakim jest pojawienie się na świecie ich maleństwa.
Te dwie fotografie są najważniejszymi w całej karierze Leilani. O tym, dlaczego tak jest, opowiedziała na łamach serwisu redbookmag.com
Fotografowanie dziecka, które urodziło się w worku owodniowym było najprawdopodobniej najważniejszym momentem dla mnie, jako osoby fotografującej porody. Warunki nie były idealne, było ciemno, pokój był ciasny, znajdowało się tam dużo osób, których praca była ważniejsza od mojej. Przeglądając te zdjęcia później, wieczorem, po raz pierwszy naprawdę przyjrzałam się temu, co zrobiłam. I rozpłakałam się, bo to było tak piękne, prawdziwe, poczułam się zaszczycona, że mogłam być tego świadkiem
#1
#2
#3
#4
#5
#6
#7
#8
#9
#10
#11
#12
#13
#14
#15
#16
#17
#18
#19
#20
#21
#22
#23
#24
#25
