×

7 najdziwniejszych terapii odwykowych. Niektóre są przerażające, a inne wręcz banalne

Do klinik odwykowych trafiają ludzie pogrążeni w nałogach. Właśnie tam mają odnaleźć spokój ducha i siłę do tego, aby przezwyciężyć swoje uzależnienia. Sporej części ludzi się to udaje. Jednak musicie wiedzieć, że nie każdy ośrodek działa w ten sam sposób. Niektóre z nich mają bardzo ekstrawaganckie sposoby na pomoc swoim podopiecznym.

#1 W Londynie seksoholikom zakazuje się masturbacji

Terapia odwykowa przy uzależnieniu od seksu jest jedną z najtrudniejszych. Nikt bowiem nie zakłada, że uzależniony całkowicie z niego zrezygnuje.

Centrum Terapii Psychologicznych Marylebone z siedzibą w Londynie to najbardziej znany ośrodek specjalizujący się w leczeniu tego typu nałogu. Terapia trwa 16 tygodni. Podopieczni nie muszą przebywać na miejscu cały czas, chyba że uzależnienie utrudnia im codzienne życie.

#2 W Tajlandii podstawą wyjścia z nałogu jest medytacja oraz modlitwa

Leczenie w buddyjskim klasztorze o nazwie Thamkrabok jest całkowicie darmowe. Podopieczni muszą zapłacić jedynie za nocleg oraz jedzenie. Aby rozpocząć zajęcia, ludzie wstają już o 5 rano i wraz z mnichami medytują i modlą się, próbując wyrwać swoją duszę z ciemności. Jest to duchowa część naprawcza. Cielesna polega na oczyszczeniu swojego organizmu z trucizny. W tym celu podopieczni mnichów piją specjalny, ziołowy napar, który delikatnie mówiąc, nie jest zbyt smaczny, w dodatku wywołuje wymioty.

Do tego ośrodka odwykowego przyjeżdżają ludzie z całego świata. Pobyt tam nie może trwać krócej niż 10 dni, ani dłużej niż 30.

#3 Wojskowy rygor pomaga młodzieży uzależnionej od Internetu

Ośrodek Daxing w Pekinie leczy tamtejszą młodzież z uzależnienia od wirtualnego świata. W Chinach ten problem ma bardzo szeroką skalę. Wielu młodych ludzi jest uzależnionych od gier. Są tacy, którzy siedzą przed komputerem całymi tygodniami, a by nie tracić czasu np. na wyjście do WC, sami zakładają sobie pieluchy…

Budynek przypomina poprawczak – wszechobecny monitoring, strażnicy i kraty w oknach oraz w drzwiach. Młodzież, która trafia do ośrodka, poddawana jest wojskowemu drylowi, a nawet przywdziewa specjalne mundury. W czasie terapii podaje się leki, a podopieczni uczestniczą też w sesjach terapeutycznych.

Cała terapia trwa od trzech od czterech miesięcy i kosztuje około 5 tysięcy złotych.

#4 W Pakistanie najlepszym sposobem na wyjście z nałogu są tortury

Jeśli w Pakistanie ktoś jest uzależniony od narkotyków, może trafić do ośrodka, gdzie zostanie poddany torturom. W kraju, gdzie dominuje radykalny Islam, nikt nie pyta uzależnionego, czy chce. O tym decyduje rodzina. Podopiecznych przykuwa się do podłogi łańcuchami, bije kijem lub zmusza się do nauki wersetów Koranu.

Miesiąc pobytu w takim ośrodku kosztuje około 250 złotych.

#5 W Peru leczą halucynacjami w gęstej dżungli

Refugio Altiplano Healing Center w Iquitos to ośrodek, który znajduje się w malowniczym miejscu, tuż na skraju lasy. Terapia w nim trwa 12 dni, a koszt leczenia wynosi około 1600 dolarów.

Podopiecznym ośrodka podaje się napój o nazwie Ayahuasca. Ma gorzki smak i silnie halucynogenne działanie. Podobno ten, kto go wypije wychodzi duszą poza swoje ciało, zostaje oświecony i inaczej patrzy na otaczającą go rzeczywistość. Dzięki czemu mija jego uzależnienie. Taki stan trwa od 4 do 6 godzin. Większość składników ayahuasca w Europie jest nielegalna.

#6 W USA wyjść z uzależniania pomoże sprzątanie, gotowanie i plewienie…

ReStart w Redmond to ośrodek odwykowy, który specjalizuje się w leczeniu uzależniania od Internetu. Mogą przebywać w nim wyłącznie osoby pełnoletnie. Trwa to 45 dni i kosztuje prawie 53 tysiące złotych.

Pierwsze dni polegają na poznaniu swoich towarzyszy oraz opiekunów. Dopiero po tym dana osoba decyduje, czy chce podjąć się leczenia.

Skuteczność terapii polega na tym, że powoli przywraca ona w osobie uzależnionej pewien porządek życia realnego, który został zaburzony przez świat wirtualny. Plan dnia wypełniony jest codziennymi obowiązkami – sprzątaniem, dbaniem o ogród czy gotowaniem, a także medytacją i terapią indywidualną.

#7 …ale i wygoda, masaże, jazda konna i kawior

Ośrodek Cliffside w Malibu pomaga swoim podopiecznym wyjść z nałogu luksusem i iście królewskim jedzeniem (sushi, algi morskie czy najlepsza woda mineralna), a także niesamowitymi atrakcjami takim jak zajęcia z jogi, akupunktura – co tylko dusza zapragnie.

Jest to istny kurort odwykowy dla bogaczy. Miesięczny pobyt w nim kosztuje od 54 do 69 tysięcy dolarów. Miejsce trzeba sobie zarezerwować z kilkunastomiesięcznym wyprzedzeniem. Leczyły się w nim takie gwiazdy, jak Mel Gibson czy Lindsay Lohan.

Może Cię zainteresować