×

7-latek został przynętą dla dusiciela, aby zdobyć jedzenie. Rodzicom to kompletnie nie przeszkadza

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co muszą robić dzieci z biednych państw, aby utrzymać siebie i rodzinę? Czy wiesz, że bardzo często to one wykonują ciężkie i niebezpiecznie prace?

Co robi Twój siedmioletni syn w domu? Najprawdopodobniej musi po sobie posprzątać lub włożyć naczynia do zmywarki. A 8-letnia córka? Czasem pomaga mamie w kuchni i pamięta, aby odkładać rzeczy na miejsce. Nie w każdym zakątku Ziemi wygląda to tak samo.

W krajach Trzeciego Świata sytuacja ma się zgoła inaczej…

Dzieci nie mają czasu na zabawę, a ich jedynym marzeniem jest to, aby być najedzonym. Prace, które wykonują są niewyobrażalnie ciężkie i ryzykowne. Niektórzy dorośli nie daliby rady, a co dopiero te maluchy.

Rodzeństwo z Kambodży

Siedmiolatek i jego starsza o rok siostra nie mają łatwego życia. Jeśli chcą być najedzeni, muszą sami o to zadbać. Mało tego, nie robią tego tylko dla siebie, ale dla całej rodziny. Wstają wcześnie rano, aby wdrażać w życie swój plan. Niestety wiele przy tym ryzykują, ale nie mają chyba do końca świadomości, co im grozi…

Niebezpieczne węże

Dzieci zajmują się łapaniem gadów, aby móc się nimi posilić. Robią to jednak bez przygotowania, bez odpowiedniego sprzętu i żadnego pomysłu. Posuwają się do czegoś naprawdę skrajnego, aby złapać węża i móc go zjeść…

Ogromne niebezpieczeństwo

W jaki sposób zdobywają zaufanie węży? Jedno z dzieci kładzie się na ziemi, udając martwego. W ten sposób staje się dla niego przynętą. W tym czasie drugie dziecko – przeważnie dziewczynka – skrada się zza krzaków i czeka, aż gad zacznie owijać się wokół ciała brata. I choć w większości przypadków nie są to jadowite węże (tylko dusiciele), nigdy nie wiadomo, na co trafią.

Sam chłopczyk przyznał, że na jego ciele nigdy nie pozostały poważne ślady, ale przecież nie ma pojęcia, co może przynieść kolejny dzień. Starsza siostra myśli, że czuwa nad bratem, ale nie dajmy się zwariować – przecież oboje to małe dzieci! Nie powinny być zdane tylko na siebie. Rodzeństwo przyznaje, że węże wydobywają jeszcze z otworów w ziemi, które są norami gadów. Nie mają oporów przed tym, aby łapać je za ogon i z całych sił ciągnąć…

Są przekonani, że nigdy nic złego ich nie spotka

Wiele razy wszystko przebiegało zgodnie z ich planem. Niestety kontakt z dusicielem lub jakimkolwiek innym gadem nie można zaliczyć do spotkań, które mają oczywisty przebieg. W jednej chwili coś może się wydarzyć, a wtedy dla dzieci będzie zdecydowanie za późno. Maluchom zależy na tym, aby każdego dnia złapać jak najwięcej gadów, aby ich mięso można było zjeść, a skórę sprzedać handlarzom.

Najgorsza jest jednak postawa rodziców, którzy nie widzą w tym nic złego – mało tego, cieszą się, że ktoś pod nos przynosi im jedzenie. Ale chwila… Czy to nie obowiązek rodzica? Aby zapewnić byt nieletniemu?

Dla nas jest to niewyobrażalne

https://www.youtube.com/watch?&v=5szvyBgxkuI

Może Cię zainteresować