Laboratorium w Wuhan nie jest źródłem koronawirusa? Najnowszy raport WHO
WHO póki co podaje, że laboratorium w Wuhan nie jest źródłem koronawirusa. Nie znaleziono żadnych dowodów na potwierdzenie tej tezy.
Poszukiwanie miejsca wybuchu pandemii
Zespół naukowy ze Światowej Organizacji Zdrowia przebywa obecnie w Chinach. Ich naczelnym celem jest zbadanie oraz zweryfikowanie pochodzenia koronawirusa. Nic dziwnego, że trafili do laboratorium w Wuhan, które było w centrum wielomiesięcznych spekulacji na temat tego, jak choroba dotknęła ludzi.
Międzynarodowa grupa naukowców przybyła w środę rano do tamtejszego Instytutu Wirusologii Wuhan, gdzie znajduje się zaawansowane technologicznie laboratorium, które bada niektóre z najbardziej zakaźnych chorób świata. Zespół „nie może się doczekać bardzo produktywnego dnia i zadawania trudnych pytań”.
Peter Daszak, członek zespołu WHO wyraził dość ostrą opinię na temat ostatnich poczynań rządu USA. Na Twitterze napisał:
Prezydent Joe Biden musi patrzeć surowo na Chiny. Proszę nie polegać zbytnio na amerykańskich danych wywiadowczych: coraz bardziej niezorganizowanych pod rządami Trumpa i mylących się w wielu aspektach. Chętnie pomożemy WH w ich dążeniu do weryfikacji, ale nie zapomnij, że to „ZAUFANIE”, a następnie „WERYFIKACJA”!
Well now this?. @JoeBiden has to look tough on China. Please don’t rely too much on US intel: increasingly disengaged under Trump & frankly wrong on many aspects. Happy to help WH w/ their quest to verify, but don’t forget it’s “TRUST” then “VERIFY”! https://t.co/ukaNAkDfEG
— Peter Daszak (@PeterDaszak) February 10, 2021
Laboratorium w Wuhan nie jest źródłem koronawirusa?
Pomimo intensywnych badań nie udało się ustalić, które miejsce w Chinach (czy na świecie) mogło być źródłem pandemii. Nawet w słynnym mieście Wuhan nie znaleziono dowodów, aby ekspansja wirusa miała miejsce właśnie tam. Laboratorium w Wuhan było celem gorączkowych spekulacji od czasu pojawienia się kryzysu rok temu.
Wówczas naukowcy badali tam wysoce zaraźliwe patogeny, w tym koronawirusy przenoszone przez nietoperze. Członkowie administracji Trumpa wielokrotnie twierdzili, że istnieją dowody na to, że SARS-CoV-2 uciekł lub został celowo ujawniony przez laboratorium, chociaż nie poparli tych oskarżeń dowodami. Jednakże nikt nigdy nie widział rzekomych dowodów.
To, w jaki sposób patogen nagle pojawił się wśród dużej populacji ludzi jest wciąż upartą tajemnicą, którą naukowcy próbują rozwiązać. Niektórzy twierdzą, że wirus mógł w jakiś sposób przenieść się bezpośrednio z nietoperzy na ludzi, podczas gdy inni sygnalizują możliwość zaangażowania zwierzęcia pośredniczącego.
Chiny liczą na wsparcie USA
Zmiana prezydenta w USA to także zmiana w retoryce jego współpracowników. Joe Biden ma inne podejście do Chin niż jego poprzednik. Rząd w Pekinie wyczuł tę zmianę i ma nadzieję, że Stany pomogą wyjaśnić tajemnicę koronawirusa.
Wang Wenbin, rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na wtorkowej konferencji prasowej powiedział:
Mamy nadzieję, że Stany Zjednoczone będą aktywnie współpracować w kwestiach naukowych i badaniu źródeł wirusów, podobnie jak Chiny. Liczymy też na to, że zaproszą także ekspertów WHO do przeprowadzenia śledztwa w USA.