Skandaliczne zachowanie księdza pod kościołem. Na nagraniu nie brak wulgaryzmów
Ksiądz wyrzucił kierowcę z parkingu, tłumacząc, że „ten pe**ł, syn prostytutki nie ma prawa wjazdu”. Doradził także niezwłoczne oddalenie się w bliżej nieokreślonym kierunku.
Awantura pod kościołem
Do szokującej sytuacji doszło na przynależnym do jednego z kościołów w Wałbrzychu parkingu. Kierowca, który zostawił tam samochód, dowiedział się, że nie jest mile widziany. Wyjaśnił mu to osobiście ksiądz, używając słów powszechnie uważanych za obelżywe. Brutalna wymiana zdań została nagrana i udostępniona na YouTube.
Jak wynika z wypowiedzi duchownego, kierowca, który zaparkował na przykościelnym parkingu, nie jest godzien tego miejsca. W związku z tym ksiądz radzi mu niezwłoczne oddalenie się, używając słowa, które wywołało wielkie oburzenie podczas protestów przeciwko orzeczeniu TK zaostrzającemu prawo aborcyjne. Jak stwierdził ksiądz:
Ten syn prostytutki nie ma prawa tu wjazdu! Spie***** bucu! Spie**** stąd i to szybko! Ten pe**ł nie ma prawa tu wjazdu!
Trzeba przyznać, że kierowca nie pozostał kapłanowi dłużny. Jak życzliwie uprzedził:
Zaraz, jak Ci wy****** w ryj… to będziesz miał.
Ksiądz wyrzucił kierowcę z parkingu
Nagranie trafiło do internetu 11 marca i wywołało burzliwą dyskusję. Głos w sprawie zabrała Kuria Biskupia w Świdnicy. Oświadczenie w tej sprawie zostało opublikowane na Facebooku. Podpisał się pod nim ks. dr Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy świdnickiej kurii.
W związku z publikacją na kanale YouTube nagannego i gorszącego zachowania duchownego diecezji świdnickiej z dnia 11 marca 2021 r., Świdnicka Kuria Biskupia oświadcza, iż w trybie pilnym została przeprowadzona rozmowa dyscyplinująca z tym duchownym. Równocześnie Kuria ubolewa, że postawa duchownego była wysoce niestosowna i wywołała niepotrzebne emocje oraz zgorszenie. Duchowny, został ukarany naganą przewidzianą przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego. Wobec powyższego duchowny wyraził żal, że doszło do tego rodzaju zdarzenia, i przeprasza wszystkich, którzy poczuli się tą sytuacją urażeni i zgorszeni.
