×

Krystyna z „Rolnik szuka żony” powiększyła piersi. Cały czas wspiera ją żona

Krystyna z „Rolnik szuka żony” podzieliła się z internautami efektami operacji plastycznej, której się poddała. Lesbijka, która zyskała popularność za sprawą matrymonialnego programu, prowadziła szczegółową relację wprost ze szpitalnego łóżka.

Nowa figura

„Rolnik szuka żony” to program, który z założenia miał być spokojny i bardzo przewidywalny. Życie jednak pokazało, że w miłości niczego nie można zaplanować. Najlepszym dowodem jest na to historia Krystyny Kamińskiej, która pojawiła się w drugiej edycji show. Wówczas kobieta nie zdawała sobie jeszcze sprawy z tego, że jest lesbijką i bezskutecznie zabiegała o zainteresowanie Roberta. Ostatecznie ich relacja zakończyła się niepowodzeniem.

Krystynie udało się jednak szybko ułożyć sobie życie u boku… innej kobiety. Miłością jej życia okazała się Agnieszka, którą poznała w Walentynki 2016 roku. Przed rokiem para pobrała się w Edynburgu w Szkocji.

Od tego momentu, o paniach Kamińskich zrobiło się nieco ciszej. Brak rozgłosu nie służył jednak ich karierze w mediach społecznościowych, dlatego jakiś czas temu Krystyna Kamińska postanowiła przypomnieć o sobie. W tym celu podzieliła się z fanami zdjęciami metamorfozy swojej sylwetki. Kobieta zrzuciła blisko 20 kg i zyskała fantastyczną figurę. Niestety proces odchudzania nie oszczędził jej piersi.

Jak wyznała w jednej z relacji na InstaStory, po utracie zbędnych kilogramów stały się one mniejsze i obwisły. Kamińska nie zamierzała godzić się z nową rzeczywistością i wzięła sprawy w swoje ręce. Poddała się operacji powiększenia piersi. O jej szczegółach bez skrępowania opowiedziała fanom.

Krystyna z „Rolnik szuka żony”

Operacja Krystyny Kamińskiej miała miejsce w ubiegły piątek, 30 kwietnia. Pomimo epidemii koronawirusa, kobieta bez problemu mogła przejść zabieg. Dawna bohaterka show TVP z chęcią dzieliła się na Instagramie szczegółami pobytu w klinice.

Na Instastory pojawiło się sporo zdjęć pokazujących jak Krystyna wyglądała po zabiegu. W opisach można było przeczytać:

Już jestem po. Czuję się dobrze. (…) Nic mnie nie boli, leki przeciwbólowe na pewno działają. Piersi są piękne. Nic nie widzę, nic nie mogę dotykać. Nawet jak mogę, to póki co się boję. Bardzo się cieszę, bardzo.

Kolejnego dnia Krystyna również nie omieszkała opowiedzieć internautom o swoim samopoczuciu. Wszystko przebiegło zgodnie z planem.

Odpoczęłam niesamowicie podczas narkozy, bardzo przyjemnie ją wspominam. Gdybym wiedziała, że to jest taki odpoczynek, to chyba częściej bym się operowała. Nie byłam śpiąca po, nie wymiotowałam. Teraz zbieram się do domu. Moja kochana po mnie przyjedzie.

Spełniła swoje marzenie

Zaraz po przebudzeniu, Krystyna zorganizowała dla swoich fanów zabawę typu Q&A. Wszyscy mogli zadawać jej pytania dotyczące zabiegu. Właśnie dzięki temu mogliśmy się dowiedzieć, że Krystyna już dawno temu rozważała poddanie się operacji. W odpowiedzi na pytanie napisała:

Zawsze mi się podobał ładny, jędrny biust. Natomiast wcześniej nie potrzebowałam tego zabiegu, ale sprawy się zmieniły.

Jeden z obserwatorów zapytał o to, jak duże będą po zabiegu piersi Krystyny. Lesbijka odpowiedziała, że najprawdopodobniej będzie to odpowiednik miseczki C.

Marta Manowska jest w związku z uczestnikiem programu „Rolnik szuka żony”? Mamy komentarz

Fotografie: Instagram, YouTube

Może Cię zainteresować