×

Krystyna Janda błaga o pomoc, bo już sama nie daje rady. „Ludzie, ratunku!”

Jedna z najpopularniejszych polskich aktorek teatralnych i filmowych, Krystyna Janda, prosi o pieniądze. 69-latka, która jest także założycielką i prezeską Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury, znalazła się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Jak można jej pomóc?

Kim jest Krystyna Janda?

Krystyna Janda urodziła się 19 grudnia 1952 roku w Starachowicach. W 1975 roku ukończyła z wyróżnieniem studia magisterskie na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Rok wcześniej zadebiutowała rolą Maszy Kułyginy w dramacie pt. „Trzy siostry” w reżyserii Aleksandra Bardiniego. Na ekranie po raz pierwszy wystąpiła w serialu „Czarne chmury”. Kariera Jandy rozwijała się z roku na rok, co doprowadziło do tego, że zasłużyła sobie na miano legendy polskiego kina i teatru.

Co więcej, Krystyna Janda jest również fundatorką i Prezesem Zarządu Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury. Z ramienia organizacji, która została stworzona w 2004 roku, zostały powołane dwa teatry w Warszawie. Mowa o teatrze Och-Teatr, na którego czele stoi Krystyna Janda i Teatr Polonia, w którym ceniona aktorka pełni rolę dyrektor artystycznej.

Krystyna Janda prosi o pieniądze

Okazuje się, że los ww. placówek kulturalnych stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania, gdyż jest zagrożony z powodu braku środków. Krystyna Janda jako dowód opublikowała na swoim Instagramie statystyki dotyczące budżetu, spektakli i obecnej na nich publiczności. Z raportu dowiadujemy się również, że fundacja w sezonie 2021/2022 wystawiła 765 spektakli, w tym 6 premier.

Spektakle obejrzało łącznie 190 tys. widzów w Teatrze Polonia, Och-Teatrze, bezpłatnie na Placu Konstytucji, przy ul. Grójeckiej oraz w Centrum Praskim Koneser, a także w gościnnych teatrach w 21 miastach w Polsce i w Europie

– poinformowała Krystyna Janda.

Niestety, mimo bardzo dużego nakładu pracy i znacznego budżetu, który w 2022 roku wynosi 19 mln złotych, fundacji grożą poważne problemy finansowe. Okazuje się, że w 95 proc. budżet fundacji jest finansowany przez środki własne, w tym przychody ze sprzedaży i zyski z poprzednich lat. Dotacje i darowizny mają stanowić zaledwie 5 proc. całości.

Krystyna Janda prosi o pieniądze

Około 70 proc. kosztów Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury to wynagrodzenie dla artystów, pracowników i tantiem autorskich. Do tego dochodzą opłaty za energię elektryczną, które diametralnie rosną i dodatkowe koszty wynikające z inflacji. Ogromne koszty nie pomagają organizacji w załataniu budżetu. Sytuacja fundacji robi się tym samym coraz bardziej poważna, żeby nie powiedzieć dramatyczna.

Budżet Fundacji w 2023 roku powiększy się o rosnące koszty powstałe w wyniku kryzysu energetycznego, wysokiej inflacji i wyższym kosztom zatrudnienia. Na chwilę obecną Fundacja nie ma przyznanej żadnej dotacji ze środków publicznych.Deficyt budżetowy może sięgnąć blisko 3 mln zł

– czytamy w raporcie.

Nasze statystyki i deficyt. Ludzie, ratunku! Kupujcie bilety!

– napisała Krystyna Janda w opisie do opublikowanego raportu.

Źródła: www.o2.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować