×

Sekretne znaki Królowej Elżbiety II. Używała ich, gdy potrzebowała pomocy!

Królowa Elżbieta II i jej sekretne gesty. To, co dla innych wyglądało na przypadkowe zachowanie, dla świty brytyjskiej monarchini było specjalnym sygnałem. Co mówiła torebka brytyjskiej monarchini? Jakie tajne kody miała matka księcia Karola (obecnie króla Karola III), by móc bezgłośnie formułować swoje potrzeby? O tym wszystkim opowiedział królewski historyk Hugo Vickers.

Najdłużej panujący brytyjski monarcha

Elżbieta II nosiła koronę przez 70 lat. Była najdłużej panującym brytyjskim monarchą i „najciężej pracującą kobietą świata” (jak to określił „Telegraph” w 90. urodziny królowej). Co roku miała 500 obowiązkowych wydarzeń, w których musiała uczestniczyć. Poza otwieraniem każdej sesji brytyjskiego parlamentu, brała udział również w otwarciu placówek medycznych i edukacyjnych, a także podejmowała największych światowych przywódców. W dodatku codziennie miała przeglądać zawartość tzw. czerwonego pudełka, czyli różnego rodzaju dokumenty, depesze i raporty.

Była pracowita i skrupulatna. Wiele obowiązków wykonywała o tej samej porze przez lata. Mówiło się, że życiem Elżbiety II można regulować zegarki. Niestety ten zegar właśnie stanął. Królowa Wielkiej Brytanii zmarła 8 września br. w wieku 96 lat. Nieco wcześniej świat obiegła informacja o pogarszającym się stanie jej zdrowia. Póki co przyczyna śmierci Elżbiety II nie jest znana.

Królowa Elżbieta II i jej sekretne gesty

Jednym z głównych obowiązków brytyjskiej monarchini było spotykanie się z wieloma osobistościami. Jednak nie zawsze były to ciekawe rozmowy, dlatego gdy Elżbieta II zaczynała się nudzić bądź irytować, dawała delikatnie znać swojej świcie. Nie mogła bowiem tak po prostu odejść od gościa. W związku z tym, gdy miała go dość, wysyłała sekretne sygnały do personelu.

Co robiła królowa Elżbieta II, gdy potrzebowała pomocy?

Jak ujawnił królewski historyk Hugo Vickers, w bezgłośnym formułowaniu potrzeb królowej Anglii pomagały jej dwa przedmioty – torebka oraz pierścionek. Ale w jaki sposób Elżbieta II używała w komunikacji niewerbalnej tajnych kodów?

Ekspert wyjaśnia, że przekładanie torebki z ręki do ręki przez królową nie było oznaką zdenerwowania, lecz sygnałem, że jest gotowa zakończyć aktualnie prowadzoną rozmowę. Z kolei położenie torebki na stole miało być sekretnym gestem oznaczającym, że monarchini chce opuścić dane wydarzenie bądź spotkanie w ciągu 5 minut.

Co ciekawe, według słów Vickersa, postawienie torebki na podłodze przez Elżbietę II było jednoznaczne z jej nagłą potrzebą opuszczenia spotkania, a tym samym sygnałem dla współpracowników monarchini, że trzeba ją „ratować” z opresji.

To zwykle wyglądało bardzo płynnie i przeprowadzane było w uprzejmej atmosferze. Pracownik królowej podchodził i mówił: „A teraz zapraszam na spotkanie z…”. Nikt nie zorientowałby się, że właśnie przed chwilą Jej Wysokość dała znak o chęci zakończenia rozmowy

– twierdził Hugo Vickers w rozmowie z mediami kilka lat temu.

O chęci natychmiastowego zakończenia rozmowy miał świadczyć również inny, sekretny gest, a mianowicie przekręcanie pierścionka, który miała na palcu królowa Elżbieta II.

Podobno brytyjska monarchini miała też do dyspozycji specjalny brzęczyk, którego używała podczas oficjalnych wydarzeń w Pałacu Buckingham. Miała bowiem w ten sposób dawać dyskretny sygnał obsłudze, że chce już zakończyć spotkanie i wyprowadzić gości.

Królowa Elżbieta II popełniła dwa błędy, których żałowała. Do końca nie mogła ich sobie wybaczyć.

Źródła: kobieta.gazeta.pl, www.tvp.info, www.newsweek.pl
Fotografie: YouTube.com (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować