Dziś mamy dla ciebie propozycję zamiany tradycyjnej herbaty na coś nadzwyczajnego – napój godny samego brytyjskiego monarchy, Karola III. Aby móc się nim delektować, będziesz musiał zaryzykować i spróbować herbaty z dodatkiem dwóch niezwykłych składników.
Trudno sobie wyobrazić, że brytyjski władca mógłby nie docenić ciepłej herbaty, która jest ikoną brytyjskiej kultury. Choć Karol III także ceni sobie ten napój, to przede wszystkim skłania się ku jego unikatowej odmianie. Tajemnica tej wyjątkowej wersji kryje się w dwóch dodatkach, z których jeden nie cieszy się popularnością w Polsce.
Opis kontynuowany jest pod zamieszczonym filmem
Upodobania kulinarne króla Karola III
Karol III, najstarszy syn królowej Elżbiety II, która odeszła w 2022 roku, zawsze przykładał wagę do jakości spożywanych pokarmów. Jego kulinarne preferencje są tematem rozmów już od czasów, kiedy pełnił rolę księcia Walii.
Niezmiennie, ekologia i sezonowość są kluczowymi elementami w kulinarnych zainteresowaniach Karola III. Monarcha wyraźnie nie toleruje foie gras, zamiast tego preferuje produkty pochodzące bezpośrednio z ogrodu pałacowego. Preferuje jagnięcinę, domowy chleb, dzikie grzyby, suszone owoce, musli i różnorodne rodzaje miodu, który zawsze zabiera ze sobą w podróże zagraniczne. Właśnie miód jest jednym z nieodzownych dodatków do jego herbaty.
Herbatą, którą szczególnie ceni sobie król Karol III, jest indyjska Darjeeling – czarna herbata, uznawana za jedną z najlepszych na świecie. Król parzy ją w temperaturze stu stopni, a cały proces nie przekracza 5 minut. Kluczowe są także dwa składniki, których Windsor dodaje do swojego naparu: wcześniej wspomniany miód oraz mleko. Co więcej, ten ostatni składnik musi znaleźć się w filiżance przed zaparzeniem herbaty, ponieważ każdy detal ma ogromne znaczenie.
