×

Koszmarna pomyłka podczas kremacji. Pracownicy szpitala pomylili nazwiska

Koszmarna pomyłka podczas kremacji. Dwaj seniorzy byli w tym samym wieku i oboje mieszkali w tym samym domu spokojnej starości. W tym samym dniu zostali zabrani do szpitala z powodu problemów zdrowotnych. Dwa dni później jeden z nich zmarł. Pracownicy lecznicy pomylili nazwiska seniorów i informację o zgonie mężczyzny przekazali niewłaściwej rodzinie.

Koszmarna pomyłka podczas kremacji

Do skandalicznej i niedopuszczalnej pomyłki doszło w szpitalu w Słowenii. Dwaj seniorzy byli w tym samym wieku, oboje byli mieszkańcami tego samego domu spokojnej starości i oboje poruszali się na wózkach inwalidzkich.

Jakby tego było mało, z powodu problemów zdrowotnych tego samego dnia i tą samą karetkę pogotowia zostali przetransportowani do szpitala w Celje, miejscowości leżącej w północno-wschodniej części Słowenii. Te wszystkie zbiegi okoliczności doprowadziły do fatalnej pomyłki.

Dwa dni później, kiedy jeden z seniorów zmarł, pracownicy szpitala pomylili tożsamość mężczyzn. W konsekwencji przekazali smutną informację niewłaściwej rodzinie. Nieświadomi pomyłki bliscy zorganizowali kremację ciała i pogrzeb.

Szokująca prawda wyszła na jaw, gdy drugi ze staruszków wrócił do domu opieki, a personel zauważył, że ma na nadgarstku niewłaściwy identyfikator.

„W dobie cyfryzacji w XXI wieku jest to zupełnie nie do przyjęcia”

Fatalna pomyłka wstrząsnęła całym krajem. W czwartek 15 września słoweńskie władze określiły incydent jako „całkowicie nie do przyjęcia”.

Ktoś skremował swojego ojca wczoraj tylko po to, aby następnego dnia dowiedzieć się, że on żyje, podczas gdy inna rodzina zdała sobie sprawę, że to ich rodzic tak naprawdę zmarł (…). W dobie cyfryzacji w XXI wieku jest to zupełnie nie do przyjęcia

– przekazał minister zdrowia Danijel Besic Loredan podczas konferencji prasowej.

Incydent do tego stopnia poruszył ministra zdrowia, że zaproponował złożenie swojej rezygnacji ze stanowiska. Ta została odrzucona jednak przez premiera.

W sprawie ogłoszono śledztwo. Póki co nie wiadomo, czy ktoś odpowie za fatalną pomyłkę.

Źródła: www.lessentiel.lu, www.fakt.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować