×

Lekarza zaniepokoił stan przywiezionego chłopca. W jego domu policja odkryła przerażającą prawdę

To, co przeszły te dzieci, po prostu nie mieści się w głowie. Naprawdę trudno jest nawet pomyśleć, że ktokolwiek mógł dopuścić się takiego okrucieństwa wobec bezbronnych maluchów…

Sprawę zgłosili lekarze

Koszmar chłopców rozpoczął się w styczniu 2016 roku i trwał do marca. W tym czasie wraz z matką i jej konkubentem przebywali w hostelu prowadzonym przez Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny w Drawsku Pomorskim. Mieli wówczas po 7 i 9 lat. Kobieta oraz chłopcy byli objęci nadzorem kuratora, a także opieką psychologiczną i pedagogiczną.

Wszystko wyszło na jaw, kiedy jeden z braci trafił do szpitala w stanie krytycznym. Jego matka próbowała wmówić lekarzom, że dziecko zostało pobite przez rówieśników. Medycy nie dali jednak wiary jej słowom. Wezwali policję. Kobieta i jej konkubent trafili do aresztu, a dzieci pod specjalistyczną opiekę lekarską i psychologiczną do jednej z placówek opiekuńczo-wychowawczych.

Bestialstwo

Po przeprowadzonym śledztwie parę oskarżono o fizyczne oraz psychiczne znęcanie się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem, jak i również o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Jednak tragedia chłopców, która kryje się za tymi pusto brzmiącymi oskarżeniami, jest naprawdę ogromna…

Według ustaleń śledczych dzieci były brutalnie bite, kopane, a także popychane na meble i ściany. W wyniku tego wiele spośród ich kości zostało złamanych. Kazano im również przez długi czas klęczeć z rękami w górze czy biegać nocą po polu. Konkubent matki oblewał 7- i 9-latka wrzątkiem, a później przez wiele godzin zmuszał ich do przesiadywania w wannie wypełnionej zimną wodą.

Okazało się również, że dzieci wielokrotnie zmuszano do jedzenia surowego mięsa czy niewyobrażalnie ostrych potraw, co powodowało u wymioty. Opiekunowie przewozili chłopców zamkniętych w bagażniku samochodu, czy więzili w szafie. Nad dziećmi znęcał się przede wszystkim mężczyzna, ale kobieta dawała na to przyzwolenie.

Rozszerzenie zarzutów

Sprawa chłopców z Prokuratury Rejonowej w Drawsku Pomorskim trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Wtedy dodatkowo postawiono matce i ojczymowi zarzut usiłowania zabójstwa dzieci. Odkryto również, że mężczyzna dopuścił się na chłopcach licznych gwałtów ze szczególnym okrucieństwem.

Maciej Załęski, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku poinformował, że oskarżeni „w bardzo ograniczonym zakresie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, kwestionując zamiar zabójstwa”.

Grozi im dożywocie

Może Cię zainteresować