Korwin-Mikke gwiazdą rosyjskich mediów! Teraz tam oczernia Polskę…
Janusz Korwin-Mikke jest po prostu uzależniony od sławy i skandalu. Nie potrafi żyć bez wzbudzania skrajnych emocji i tym razem poszedł na całość. 9 stycznia Sejm przyjął uchwałę potępiającą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Rosji. Niemal wszyscy posłowie byli jednomyślni. Wyłamał się tylko jeden polityk. Teraz Korwin-Mikke stał się gwiazdą rosyjskich mediów!
Jak sam twierdzi, jego sława wynika z tego, że Rosjanie wreszcie znaleźli w Polsce jednego normalnego polityka.
Uchwałą w Rosję
Od paru tygodni najwyższe władze Federacji Rosyjskiej, na czele z Władimirem Putinem, próbują obciążyć Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej. Padają kolejne oskarżenia, sypią się prowokacje. Nadeszła pora na odpowiedź Sejmu RP.
9 stycznia poprzez aklamację (jednomyślną akceptację posłów), polski Sejm przyjął uchwałę potępiającą prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli Rosji, w tym prezydenta Władimira Putina.
Rosyjskim bohaterem stał się jedyny poseł, który zbojkotował uchwałę. Był nim Janusz Korwin-Mikke.
Korwin-Mikke gwiazdą rosyjskich mediów
Poseł stał się rozchwytywany przez rosyjskie media zaraz po tym, jak sprzeciwił się uchwale Sejmu RP, będącej odpowiedzią na kłamstwa i manipulacje rosyjskich władz.
Janusz Korwin-Mikke wystąpił już w pierwszym programie informacyjnym rosyjskiej telewizji. Jak sam zapowiada w rozmowie z portalem tvp.info, na tym nie koniec. Wkrótce będą kolejne wywiady, w tym rozmowa z Izvestii – jedną z najpopularniejszych gazet codziennych w Rosji, powiązaną z władzami. Korwin-Mikke twierdzi:
Mam co najmniej pięć zaproszeń. Znaleźli jednego normalnego polityka, a nie samych wariatów rusofobów.
To nie pierwsze występu polskiego polityka w rosyjskiej telewizji, jednak tym razem, powrócił jako „jedyny sprawiedliwy”.
Poseł jest znany ze względu na swoje kontrowersyjne poglądy, ale takich wypowiedzi chyba nikt się nie spodziewał…
W rozmowie z rosyjskimi mediami, Korwin-Mikke twierdzi:
W Polsce panuje rusofobia, to jest prawda. Ale decyzja parlamentu jest głupia, nie przyłożę do niej ręki. Niektórzy Polacy po prostu nie lubią Rosjan, a inni nie lubią Rosjan, bo tak nakazuje im Bruksela albo Waszyngton i to jest problem.
Co więcej, poseł nie widzi w swoim zachowaniu nic niestosownego.
W Polsce mamy 10 razy większą rusofobię niż w Rosji polonofobię – twierdzi.
Po takich wypowiedziach, polityk na nowo stanie się gwiazdą również w polskich mediach. A już na pewno bohaterem kolejnej fali memów…
Rosja oskarża Polskę
Według Władimira Putina, wojna nie zaczęła się od paktu Ribbentrop-Mołotow, a paktu monachijskiego, który Polska wykorzystała do realizacji roszczeń wobec Zaolzia.
Rosyjskie media często emitują materiały, w których Polaków oskarża się o antysemityzm, dlatego Korwin-Mikke idealnie wpisuje się w snutą przez tamtejsze media wizję, dokładając przy tym oskarżenia o rusofobię.