Koronawirus: Gwałtowny wzrost zgonów we Włoszech. Kryzys epidemiologiczny się zaostrza
W niedzielę włoskie służby odnotowały ponad 130 zgonów z powodu zakażenia koronawirusem. Oznacza to, że liczba ofiar śmiertelnych choroby gwałtownie wzrosła z 233 do 366. W całym kraju jest już łącznie ponad 7300 zarażonych.
Koronawirus we Włoszech
Włochy to w chwili obecnej największe ognisko koronawirusa w Europie. Opustoszałe ulice, zamknięte szkoły, praca wykonywana w domu, bezdomni umierający na ulicach i brak transportu publicznego to nowa codzienność, z którą muszą oswoić się mieszkańcy północy kraju. Wszystko po to, aby opanować rozprzestrzeniającą się w zawrotnym tempie epidemię koronawirusa. Od soboty liczba osób zakażonych we Włoszech wzrosła z 5883 osób do 7375! Tak szybki wzrost liczby chorych w ciągu jednego dnia jest bardzo niepokojący. Aż 60 procent zmarłych stanowią osoby w podeszłym wieku – ponad 80-letnie, jak również obciążone dodatkowymi schorzeniami. Jak ogłosił rządowy komisarz, szef Obrony Cywilnej Angelo Borrelli:
Dotychczas wyleczone zostały 622 osoby.
Borrelli zaznaczył, że niełatwo jest przewidzieć, kiedy nadejdzie szczyt zachorowań. Włoskie władze są właśnie w trakcie podpisywania serii umów, mających na celu zakupienie 22 milionów maseczek chirurgicznych. Szef krajowego Instytutu Zdrowia Silvio Brusaferro poinformował, że w chwili obecnej żadna część Włoch nie jest bezpieczna. Wirus rozprzestrzenia się we wszstkich regionach. Apelował, aby ludzie zachowywali się w sposób odpowiedzialny i chronili osoby starsze, dla których zachorowanie jest największym obciążeniem.
Od naszych zachowań zależy to, jak będzie krążył koronawirus.
Trzeci dzień kryzysu epidemiologicznego
W nocy z soboty na niedzielę wprowadzono nowe regulacje, które dotyczą około 16 milionów mieszkańców (czyli 25% populacji kraju). Rozporządzenia będą obowiązywać do początku kwietnia aż w 14 miastach – prowincjach w regionach Piemont, Wenecja Euganejska, Emilia-Romania i Marche. Wymienione w dokumencie miasta to Modena, Parma, Piacenza, Reggio Emilia, Rimini, Pesaro i Urbino, Alessandria, Asti, Novara, Verbano-Cusio-Ossola, Vercelli, Padwa, Treviso i Wenecja. Premier Conte podkreślił, że nie jest możliwe powstrzymanie od podróżowania wszystkich osób.
Nie ma absolutnego zakazu poruszania się, ale możliwość ta będzie ograniczona.
W związku z epidemią koronawirusa, już w niedzielę Polskie Linie Lotnicze LOT zdecydowały się zawiesić wszystkie rejsy do Włoch do 12 marca. Linie wymieniają za darmo bilety. Zastępca rzecznika prasowego LOT Michał Czernicki powiedział:
W związku z wprowadzonymi restrykcjami ograniczenia przemieszczania się na terenie północnych Włoch oraz zmniejszonym zainteresowaniem podróżami do Wenecji i Mediolanu, LOT tymczasowo zawiesza do 12 marca bieżącego roku włącznie wszystkie rejsy do tego kraju. Wszystkie osoby posiadające bilety na te połączenia zostaną o tym fakcie poinformowane.
Wizz Air również poinformował, że do 3 kwietnia anulowane będą loty do północnej części Włoch. Zawieszone są wszystkie loty do Mediolanu, Treviso oraz Bergamo. W komunikacie powiadomiono, że rezerwacje na tych trasach, zostaną automatycznie zmienione na połączenia kursujące po innych trasach. Każdy pasażer otrzyma wcześniej stosowną informację na ten temat. Pomimo zawieszenia lotów lotniczych, wciąż mają miejsce podróże autobusowe i kolejowe, które sprzyjają roznoszeniu choroby. Właśnie w ten sposób koronawirus dotarł do stolicy Polski. Jeden z pacjentów przyjechał bowiem do kraju autokarem z Włoch.
