×

Koronawirus w Polsce 22 maja. Liczba zakażeń koronawirusem znowu rośnie

Koronawirus w Polsce 22 maja. Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowsze dane dotyczące liczby zakażeń. Na mapie naszego kraju nadal Śląsk pozostaje głównym ogniskiem chorobowym. Poza tym, w województwie łódzkim odnotowano więcej przypadków niż w mazowieckim.

Koronawirus w Polsce 22 maja

Najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia nie pozostawiają złudzeń. Epidemia koronawirusa jeszcze przez długi czas nas nie opuści i bardzo prawdopodobne, że Polska nie zdoła się z nim uporać nawet do końca 2020 roku. Sytuacja na Śląsku jest bardzo poważna.

W porannym raporcie resort zdrowia poinformował o 236 nowych przypadkach koronawirusa w kraju. Po południu potwierdzono, że bilans chorych powiększył się o 240 kolejnych zakażeń.

Przypadki te dotyczą województw:
śląskiego (117),
dolnośląskiego (52),
łódzkiego (37),
mazowieckiego (29),
podlaskiego (2),
małopolskiego (1),
kujawsko-pomorskiego (1),
podkarpackiego (1).

W komunikacie Ministerstwa Zdrowia możemy przeczytać również o śmierci kolejnych 9 osobach z Covid-19:

Z przykrością informujemy o śmierci 9 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 83-K Głuchołazy, 78-M Bolesławiec, 92-K Wrocław, 50-K Bydgoszcz, 71-M Koszalin, 57-M, 81-M Warszawa, 92-K, 89-K Wolica. Większość osób miała choroby współistniejące.

Ogólna liczba zakażonych koronawirusem w Polsce: 20 619/982 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).

Zwierzęta nie przenoszą koronawirusa

Wbrew dotychczasowym doniesieniom mówiącym o tym, że np. koty mogą być nosicielami koronawirusa, naukowcy dowiedli, że zwierzęta nie są odpowiedzialne za rozprzestrzenianie koronawirusa, a przynajmniej brak jest dowodów na to, aby mogły przenosić chorobę na człowieka.

Wykazano, że wirus bardzo słabo replikuje się w ciałach psów, świń, kurczaków oraz kaczek. Z kolei zwierzętami najbardziej podatnymi na potencjalne zakażenie są fretki i koty. Koty mogą mieć zdolność do infekowania się wzajemnie koronawirusem, jednak bardzo mało prawdopodobne jest, aby choroba przechodziła z nich na ludzi. W przypadku tych domowych pupili choroba rozwija się w sposób zbliżony do postaci Covid-19 obserwowanej u człowieka. Badania wciąż trwają i prawdopodobnie wkrótce dostarczą więcej informacji na ten temat.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować