×

Koronawirus w Polsce 11 sierpnia. Łukasz Szumowski komentuje teorie spiskowe

Koronawirus w Polsce: 11 sierpnia. Zdaniem Ministra Zdrowia obecne wzrosty liczby zakażeń koronawirusem to skutek transmisji poziomej, wynikającej z niefrasobliwości ludzi. Łukasz Szumowski po raz pierwszy odniósł się do tematu tzw. „plandemii”.

Pandemia to „spisek”

Minister Szumowski w wywiadzie dla programu pierwszego Polskiego Radia wypowiedział się na temat obecnego przebiegu epidemii w Polsce. Stwierdził, że w ostatnim czasie obserwuje się znaczący wzrost transmisji poziomej, czyli bezpośredniego zarażania się między przypadkowymi ludźmi.

To zarażanie się człowieka od człowieka zwiększyło się, jeszcze nie w sposób dramatyczny, ale jednak.

Szef resortu zdrowia uważa, że ze względu na trwające wakacje, Polakom udzieliła się pewnego rodzaju beztroska, która skutkuje mniejszą dbałością o zachowanie dystansu społecznego oraz niechętnym noszeniem maseczek ochronnych. Winę za masowe zakażenia ponoszą także organizatorzy wesel, imprez czy dużych spotkań rodzinnych.

Co ciekawe, niewiele zachorowań odnotowywanych jest wśród osób powracających z wakacji.

To raczej są imprezy i duże spotkania. Ale zależy też, jak te wyjazdy będą wyglądały i czy będziemy podczas nich przestrzegać obostrzeń.

Po raz pierwszy od początku epidemii, Łukasz Szumowski zdecydował się skomentować popularny w kręgach alternatywnych temat spiskowego charakteru epidemii. Minister zdrowia skomentował okładkę tygodnika „Sieci”, która sugeruje, że epidemia nie istnieje i jest jedynie spiskiem ze strony władzy.

Mam wrażenie, że ktoś tu pisze książkę z gatunku fantastyki. (…) Jest to trochę obrażające pamięć choćby tych ponad 1,8 tys. osób, które zmarły. Przypomnę, że w sezonie grypowym grypa nie jest tak brutalna. Jak ktoś widzi takie spiski, to należy się zastanowić nad swoim zdrowiem psychicznym.

Koronawirus w Polsce: 11 sierpnia

W opublikowanym w mediach społecznościowych o godzinie 10:30 raporcie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 551 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Pacjenci, u których potwierdzono obecność COVID-19 pochodzą z województw:
śląskiego (128),
małopolskiego (71),
łódzkiego (51),
mazowieckiego (50),
wielkopolskiego (38),
kujawsko-pomorskiego (34),
warmińsko-mazurskiego (32),
pomorskiego (30),
dolnośląskiego (27),
zachodniopomorskiego (26),
opolskiego (20),
podkarpackiego (16),
świętokrzyskiego (11),
lubelskiego (8),
podlaskiego (7),
lubuskiego (2).

W ciągu ostatnich 24 godzin powiększył się także bilans zgonów. Śmierć z powodu zachorowania na COVID-19 poniosło kolejnych 12 osób. Jak czytamy w komunikacie MZ:

Z przykrością informujemy o śmierci 12 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 85-K Elbląg, 79-M Łańcut, 64-M Zgierz, 93-M Łódź, 76-M Wrocław, 66-K Gdańsk, 74-M Żory, 62-M Racibórz, 69-K Białystok, 75-K Warszawa, 62-M, 56-M Poznań. Większość osób miała choroby współistniejące.

Ogólna liczba zakażonych koronawirusem: 52 961/1 821 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).

Analizując dane Ministerstwa Zdrowia można zauważyć, że w soboty i niedziele laboratoria pracują w niepełnym wymiarze godzin. Wykonywane jest mniej testów i w efekcie zmniejsza się ilość wykrywanych zakażeń. Pomimo coraz większej skali epidemii, nadal nie wprowadzono ciągłego trybu pracy laboratoriów, co skutkuje „zablokowaniem” diagnozy u części osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.

Często pacjenci muszą czekać do poniedziałku na wykonanie badania, a wynik otrzymują dopiero we wtorek. Właśnie z tego powodu, w każdy wtorek obserwowany jest pik zakażeń koronawirusem. Pocieszająca jest więc wiadomość, że dzisiaj odnotowano znaczny spadek potwierdzonych przypadków zakażeń.

Dotychczasowy rekord dziennej liczby zakażeń COVID-19, który padł 8 sierpnia wynosił 843.

Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować