Koronawirus w czterech szkołach na Podkarpaciu! Już zawieszono zajęcia
Koronawirus w czterech szkołach na Podkarpaciu. Podstawówki zamknięto, bo koronawirusa potwierdzono u uczniów i nauczycieli. Czy czeka nas powtórka z września?
Dzieci wracają do szkół
Na tę wiadomość z utęsknieniem czekała większość rodziców, dzieci i nauczycieli. Ale eksperci przestrzegali, że powrót do szkół po feriach może sprawić, że powtórzy się wrześniowy scenariusz.
Uczniowie klas I-III, a w pojedynczych placówkach także uczniowie starszych klas, 18 stycznia wrócili do nauki stacjonarnej. Powrót do szkół poprzedzono masowym testowaniem nauczycieli. Jednak eksperci podkreślali, że to nie wystarczy, a dla bezpieczeństwa dzieci i pracowników szkół, należałoby powtarzać testy przynajmniej raz na tydzień.
Ministerstwo Edukacji i Nauki wraz z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym opracowały wytyczne dla szkół. Wskazano w nich np., że jedna klasa ma przebywać w wyznaczonej, stałej sali. Ponadto, do grupy mają być przyporządkowani ci sami, stali nauczyciele. Zalecono również wietrzenie sal i pozostałych pomieszczeń oraz – standardowo – częste mycie rąk.
We wrześniu zaczynało się dokładnie tak samo
Już w wakacje zapewniano, że powrót do szkół w reżimie sanitarnym będzie bezpiecznym rozwiązaniem. Niestety szybko się przekonaliśmy, że sytuacja wymknęła się spod jakiejkolwiek kontroli. 26 października uczniowie starszych klas przeszli na nauczanie zdalne. 2 tygodnie po tym dołączyły do nich młodsze dzieci. Ale już od września do mediów docierały pojedyncze doniesienia o zamknięciu niektórych placówek ze względu na wykrycie koronawirusa u dzieci lub nauczycieli.
1 września o zawieszeniu działalności poinformowały dyrekcje z czterech placówek na Podkarpaciu. Ze względu na kwarantannę pracowników zamknięto szkoły w Brzózie Królewskiej i Biedaczowie. Wkrótce dołączyły do nich kolejne placówki.
Koronawirus w czterech szkołach
Historia lubi się powtarzać. Nie minęły 2 tygodnie od powrotu uczniów do nauki stacjonarnej, a z Podkarpacia znów docierają informacje o częściowym zawieszeniu działalności kilku podstawówek. Powód? Ten sam, co we wrześniu.
Jak informuje Radio ZET, pozytywne wyniki testów na Covid-19 potwierdzono u nauczycieli i uczniów.
Jak przekazała Katarzyna Kwiatanowska-Rodkiewicz z podkarpackiego kuratorium oświaty w Rzeszowie, zajęcia stacjonarne zostały całkowicie zawieszone do 30 stycznia. Dotyczy to sześciorga uczniów w Szkole Podstawowej w Dobkowicach w powiecie jarosławskim. Z kolei częściowo zajęcia zawieszono do 29 stycznia w trzech szkołach podstawowych dla łącznie 66 uczniów. Chodzi o szkoły: w Zamiechowie (pow. jarosławski) – 7 uczniów, w Woli Mieleckiej (pow. mielecki) – 22 uczniów i w Krośnie – 37 uczniów.
Jeśli podobne doniesienia będą się powtarzać, możliwe, że powrót starszych uczniów do szkół, który miał nastąpić w lutym, znów stanie pod znakiem zapytania.