Koronawirus w Bielsku-Białej? Kobieta po powrocie z Rzymu trafiła do szpitala z objawami
Koronawirus w Bielsku-Białej? Mieszkanka tego miasta niedawno wróciła z Rzymu. Zaobserwowała u siebie niepokojące objawy i zgłosiła się do szpitala. Lekarze podejrzewając koronawirus, przyjęli ją do placówki i odizolowali od reszty pacjentów.
Koronawirus w Bielsku-Białej?
Kobieta, która wróciła z Rzymu jest podejrzana o zarażenie się koronawirusem na terenie Włoch. Do placówki bielskiego Szpitala Wojewódzkiego zgłosiła się sama. Występowały u niej objawy paragrypowe.
Ze względu na podejrzenie zarażenia koronawirusem, odizolowano ją od reszty pacjentów przybywających w szpitalu. Informację o przyjęciu pacjentki, która wróciła z Włoch, potwierdziła rzecznik placówki Anna Szafrańska:
Kobieta wróciła z Rzymu. W niedzielę miała dolegliwości infekcyjne i gorączkę. W poniedziałek pojawiła się w SOR-ze z objawami paragrypowymi. Nie miała kontaktu z innymi pacjentami. Została natychmiast odizolowana w specjalnie do tego wyznaczonym pomieszczeniu w szpitalu
Personel stosuje wszelkie środki ostrożności
Poinformowano, że personel medyczny udziela obecnie pomocy kobiecie. Każdy z nich nosi w specjalny kombinezon, który ma zapobiec ewentualnego zarażeniu.
Jak przekazała rzecznik placówki Anna Szafrańska:
Część SOR-u, gdzie przebywała, została zamknięta, aby przeprowadzić dezynfekcję
Rzecznik wskazała również, że kobieta będzie niedługo przewieziona do chorzowskiego szpitala. To właśnie tam znajduje się oddział zakaźny, gdzie kobieta będzie mogła otrzymać wymaganą pomoc.
We Włoszech obecnie panuje panika. W wyniku zarażenia groźnym wirusem na terenie kraju zmarło już 6 osób.
Chociaż w Rzymie nie potwierdzono jeszcze występowania choroby spowodowanej koronawirusem, Polka mogła się zarazić od osób migrujących z terenów zagrożonych.
Wiele osób w izolacji?
W tym momencie nie wiadomo z iloma osobami miała kontakt kobieta po powrocie do kraju. Każdą z nich powinno się odizolować, do czasu otrzymania wyników od pacjentki.
Żniwo koronawirusa jest coraz większe. Poza Chinami zginęło już 26 osób: 8 w Iranie, 7 w Korei Płd., 3 w Japonii i 6 we Włoszech, 2 w Hongkongu, 1 na Filipinach, 1 na Tajwanie i 1 we Francji.