Koronawirus u pracownika piekarni! Produkcja i sprzedaż pieczywa wstrzymana
Koronawirus u pracownika piekarni! Największa sieć piekarń i cukierni w Małopolsce wstrzymuje od dziś produkcję i sprzedaż produktów we wszystkich sklepach.
Koronawirus u pracownika piekarni
Piekarnia „Złoty Kłos” poinformowała w mediach społecznościowych, że u jednego z ich pracowników potwierdzono obecność koronawirusa. Zakład tymczasowo wstrzymał działalność. Jak czytamy w zamieszczonym poście:
Podjęliśmy drastyczną ale odpowiedzialną, jednocześnie jedyną słuszną decyzję o czasowym wstrzymaniu produkcji i sprzedaży naszych produktów od dnia 25 kwietnia we wszystkich sklepach. Ten przestojowy czas tygodnia może dwóch wykorzystamy na dokładną dezynfekcję całego zakładu. Korzystając z okazji wykonamy przegląd oraz konserwację naszego parku maszynowego.
Piekarnia „Złoty Kłos” i jej wszystkie sklepy firmowe będą zamknięte przez tydzień lub dwa tygodnie:
Liczymy na Waszą wyrozumiałość i zrozumienie powagi obecnej sytuacji, bo chociaż nie musimy wstrzymywać produkcji robimy to dla spokoju i bezpieczeństwa nas wszystkich. Liczymy też na Waszą lojalność w niedalekiej przyszłości jak wznowimy produkcję. Dbajcie o siebie, dużo zdrowia! Zespół Złoty Kłos
Co na to klienci?
W komentarzach pod zamieszczonym postem klienci piekarni chwalą odważną i bardzo odpowiedzialną decyzję firmy.
To jest prawdziwa odpowiedzialność za pracowników i klientów, szacunek dla właścicieli i duużo zdrowia
Nie wytrzymam dwóch tygodni bez drożdżowego ciasta ze Złotego Kłosa!
TO prawdziwa odpowiedzialność zdrowia moc Wszystkim-jeszcze bedzie przepięknie
Nie wszyscy jednak informację o koronawirusie w piekarni przyjęli ze spokojem. Pod wpisem pojawiły się także żądania, aby piekarnia ujawniła, na jakim konkretnie stanowisku pracowała osoba zakażona COVID-19.
Zakład odpowiedział na apel klientów:
Jest to technolog, który z bezpośrednią produkcja ma niewiele do czynienia, a przy chlebie już w ogóle. Generalnie rzecz biorąc każdy rodzaj pieczywa jest wypiekany, zatem bezpieczny poprzez temperaturę. W razie wątpliwości warto włożyć pieczywo na 2 minuty do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni.
Klientka z koronawirusem
Ostatnio pojawiła się informacja, że 54-letnia kobieta z koronawirusem poszła na zakupy. Policja szybko interweniowała w tej sprawie.
Kobiecie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego, zostanie nałożona na nią kara administracyjna sanepidu. Może ona wynieść nawet 30 000 złotych.